Policja zatrzymała go w piątek na ulicy Sienkiewicza w Będzinie. Miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Roznosił jednak pocztę.
Policjantów zaalarmowali przechodnie, którzy zauważyli dostarczyciela rozrzucającego na chodniku listy. Widok funkcjonariuszy zdenerwował mężczyznę. Zaczął przeklinać. Listonosz spędził noc z piątku na sobotę w izbie wytrzeźwień.