Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Belgia: Dwoje dzieci w wieku dziewięciu i jedenastu lat zostało poddanych eutanazji

Kazimierz Sikorski AIP
123rf/Yuriy Klochan
Dwóch chłopców w wieku zaledwie dziewięciu i jedenastu lat zostało poddanych eutanazji, podały belgijskie władze. Belgia jest jedynym krajem na świecie, który dopuszcza eutanazję dzieci.

Dzieci, których nazwisk nie ujawniono, dostały zastrzyki śmierci, gdyż prawo Belgii jako jedyne na świecie dopuszcza nieuleczalnie chorym dzieciom w "nieznośnym cierpieniu" wybrać śmierć. Eutanazji chłopców dokonano między 1 stycznia 2016, a 31 grudnia 2017 r., ale informację ujawnił dopiero teraz raport CFCEE - komisji regulującej eutanazję w tym kraju. Śmierć i wiek chłopców potwierdzili również belgijscy urzędnicy. Dodali, że w tym samym okresie eutanazji podano również siedemnastolatka, który cierpiał na zanik mięśni.

Dziewięciolatek, jak ujawniła belgijska prasa miał guza mózgu, lekarze nie dawali mu żadnych szans na wyleczenie. Z kolei u jedenastolatka zdiagnozowano śmiertelne torbiele. Obaj chłopcy jako pierwsi poddani zostali eutanazji na mocy prawa, które dopuszcza takie rozwiązanie w przypadku dzieci poniżej 12 lat.

W Belgii obowiązują jedne z najbardziej liberalnych przepisów dotyczących eutanazji. Ustanowione w 2014 r. prawo zezwala lekarzom na przerwanie życia dziecka, w przypadku, gdy ono samo o to poprosi, a badania potwierdzą, że rozumie swoją decyzję. Konieczna jest też do zgoda rodzica. Zwolennicy wprowadzonych przepisów przekonują, że nawet dzieci powinny mieć prawo do śmierci w określonych warunkach. Według przeciwników dzieci są za młode, by móc decydować o tym samodzielnie.

Luc Proot, jeden z członków komisji CFCEE broni decyzji o eutanazji dzieci. - Widziałem, jak one cierpią, nie mieli szans na ratunek - mówił i przypomniał, że przed poddaniem dziecka eutanazji lekarze muszą stwierdzić, że jest ono "w beznadziejnej z medycznego punktu widzenia sytuacji i potwierdzić, że bardzo cierpi i tylko spełnienie jego życzenia przyniesie mu ulgę. Każdy przypadek jest dokładnie badany.

Tak było m.in. z chłopcem, który wyraził wolę śmierci na piśmie. Psychiatrzy poddali go badaniom, w tym testowi na inteligencję, by potwierdzić, że wolę wyraził sam, bez wpływu innych osób.

Decyzja o wprowadzeniu kontrowersyjnego prawa wywołała i wciąż budzi kontrowersje nie tylko w Belgii, ale na całym świecie. Biskupi nazwali przepisy z 2014 r. "krokiem za daleko", ale grupa 162 belgijskich medyków napisała, że medycyna jest w stanie kontrolować fizyczny ból i niepokój towarzyszący zbliżającej się śmierci.

Prof. Stefaan Van Gool, specjalista chorób dziecięcych w Belgii powiedział: "Obecnie nie ma obiektywnego narzędzia, które mogłoby pomóc w stwierdzeniu, że dziecko ma pełną zdolność do wyrażania świadomej zgody na śmierć".

Wim Distelmans, szef belgijskiej komisji ds. eutanazji: "Na szczęście jest bardzo mało dzieci, które spełniają kryteria śmierci na życzenie, ale to nie znaczy, że powinniśmy odmówić im prawa do godnej śmierci".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Belgia: Dwoje dzieci w wieku dziewięciu i jedenastu lat zostało poddanych eutanazji - Portal i.pl