Spis treści
Błatnia w Beskidzie Śląskim. Wyprawa z Jaworza
Bezsprzecznie na Błatnią warto wracać. Jest to jeden z popularniejszych szczytów Beskidu Śląskiego, który dość dobrze znają turyści, więc chętnie go odwiedzają. W tym przypadku zdecydowanym plusem jest mnogość tras, jakie prowadzą na Błatnią. Szlaki turystyczne wychodzą z różnych lokalizacji, a docelowo do schroniska pod szczytem można dotrzeć z Brennej, Skoczowa, Jaworza, Górek Wielkich czy Wapienicy.
W Jaworzu swój początek na Błatnią ma kilka szlaków turystycznych. Najpopularniejszy z nich znajduje się w Nałężu (część miejscowości Jaworze), tuż obok parkingu w okolicach Kościoła pw. św. Jana Nepomucena. Inny, dobrze znany turystom szlak na Błatnią prowadzi z parkingu przy ulicy Turystycznej w Jaworzu, wzdłuż którego przepływa Szeroki Potok. Stąd oznaczonym kolorem żółtym szlakiem wędruje się dość łagodną, szeroką ścieżką do Siodła pod Przykrą, a następnie bezpośrednio na Błatnią lub do schroniska pod jej szczytem. Dystans od parkingu do wierzchołka wynosi 3,6 km – wędrówka powinna zająć około 1 godz.
Na szczycie Błatniej znajduje się rozległa polana. Latem jest to miejsce piknikowe dla wielu osób. Turyści odwiedzają chętnie też Schronisko PTTK na Błatniej oraz – położone niedaleko – Ranczo Błatnia.
Dużym atutem Błatniej jest jej bliskie położenie względem innych beskidzkich wierzchołków, takich jak: Przykra, Kopany, Palenica, które znajdują się nieco bliżej Doliny Wapienicy. Błatnią od Klimczoka (najwyższy szczyt Bielska-Białej) dzielą zaledwie 4 km, dalej położona jest Szyndzielnia. Nic więc dziwnego, że Błatnia – nie tylko w weekendy – jest tłumnie odwiedzana przez turystów. W tygodniu można spotkać na Błatniej sporo biegaczy, czy też rowerzystów.
Błatnia – skąd taka nazwa?
Błotny – tak zapewne brzmiała pierwotna nazwa góry używana przez miejscową ludność. Według historyków w dokumentach niemieckich z 1571 r. wymieniana była jako Berg Blatin, później w pismach czeskich jako Blatny lub Blatna. Na mapach austriackich z początku XX wieku szczyt figuruje jako Blatny. Po I wojnie światowej ustaliła się na długo nazwa Błatnia.
Wyjątkowa panorama z Błatniej w Beskidzie Śląskim
Na szczycie Błątniej znajduje się charakterystyczny kopiec, który jest doskonałym punktem widokowym. Ze szczytu widać masyw Trzech Kopców i Klimczoka, także zwróconą ku nam Szyndzielnię. Dalej wyłania się masyw Skrzycznego (1257 m n.p.m.) – najwyższego szczytu Beskidu Śląskiego. Widać Małe Skrzyczne, Malinowską Skałę i Zielony Kopiec aż po zarys Baraniej Góry (1220 m n.p.m.).
Na bliższym planie ponad doliną Brennej widnieje dwugarbny Kotarz, zza niego wysuwa się grzbiet Starego Gronia, a spoza Starego Gronia wybiega pasmo Trzech Kopców Wiślańskich – Orłowej i Równicy, zakończone wzniesieniem Lipowskiego Gronia.
Na południu ponad garbami Kotarza widać w perspektywicznym skrócie nałożone na siebie szczyty pasma Wielkiej Raczy w Beskidzie Żywieckim, a ponad nimi pokazują się czasem najwyższe wierzchołki Małej Fatry na Słowacji. Z kolei po stronie północnej widać rozległą panoramę miasteczek i wsi śląskich od Skoczowa po Bielsko-Białą.
Pętla z Wapienicy. Wapienica – Błatnia – Klimczok – Szyndzielnia – Wapienica
Pętla ma swój początek na parkingu w Dolinie Wapienicy, z którego wychodzi się na niebieski szlak na Błatnią. Po przyjemnym spacerze do zapory, czeka nas strome podejście aż do Palenicy, jednak jest to jedyny tak długi i męczący odcinek na całej trasie. Jak już uda się wdrapać, szlak będzie znacznie łagodniejszy. Dalej kierujemy się na Błatnią, stamtąd przechodzimy na Klimczok (1117 m n.p.m.), na który prowadzi żółty szlak z panoramą na Szczyrk, Brenną i pozostałe pasma Beskidu Śląskiego. Z Klimczoka jest już blisko na Szyndzielnię (1028 m n.p.m.). Wolnym spacerkiem przejdziemy tę drogę w około 20 minut. Ostatni etap trasy to powrót do Doliny Wapienicy. Całość: do przejścia ok. 19 km – czas około 4-6 godz.
Nie przeocz
- To najbardziej nawiedzone miejsca na Śląsku. Oglądasz jedynie na własne ryzyko!
- Superjednostka w Katowicach ma już 50 lat! Wejdźcie z nami do środka. Zobaczcie
- Zobaczcie ten wrześniowy wysyp grzybów na Śląsku. Mamy zdjęcia od internautów
- Śledztwo w sprawie śmierci prof. Mariana Zembali. Jaka jest decyzja prokuratury?
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Polska wygrywa na inaugurację
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?