Beskidy kuszą piękną zimą, ale także atrakcjami dla turystów!

W Beskidach zima jak się patrzy - śniegu pod dostatkiem, od kilku dni utrzymuje się kilkustopniowy mróz, a na okrasę mnóstwo słońca. Na taką - wręcz bajkową zimę - trafili uczniowie z pięciu województw (małopolskie, kujawsko-pomorskie, lubuskie, świętokrzyskie, wielkopolskie), którzy od poniedziałku mają ferie i zapewne wielu z nich spędza je w naszym regionie. Oprócz pogody oraz atrakcji, które do tej pory mieli do dyspozycji w beskidz-kich miejscowościach w tym sezonie czeka na nich także kilka niespodzianek. Oto one:

Właśnie w ten czwartek uruchomiliśmy trasę do slalomu, ma 400 metrów długości. Widać, że już cieszy się sporym zainteresowaniem. Mogą z niej korzystać osoby w różnym wieku. Będzie wykorzystana przez szkółkę narciarską, a także do organizowania zawodów. Została wytoczona poza główną trasą, więc podczas trwania zawodów startujący i zwykli na narciarze nie będą sobie przeszkadzać - mówi Krzysztof Pal-ion, współwłaściciel Ośrodka Narciarskiego Klepki.
Ośrodek znajduje się w centrum wiślańskiej doliny Malinka, w bliskim sąsiedztwie skoczni narciarskiej im. Adama Małysza, przy drodze wojewódzkiej DW 942 (kierunek na Szczyrk). Składają się na niego trzy wyciągi, dwa o długości 600 metrów i jeden o długości 200 metrów. Są to wyciągi orczykowe, jest także kolej krzesełkowa. Ośrodek dysponuje także krótką trasą dla osób rozpoczynających naukę jazdy na nartach lub snowboardzie. Trasy są oświetlone i na bieżąco ratrakowane. Warto dodać, że bezpośrednio przy wyciągu znajdują się bezpłatne i płatne parkingi.

Wybierz Stok na szóstkę! [PLEBISCYT DZ]

Jeśli nie masz ochoty jeździć na nartach lub snowboardzie, a chciałbyś spróbować aktywności preferowanej przez Justynę Kowalczyk, czyli narciarstwa biegowego, powinieneś skierować swoje kroki do wiślańskiej wypożyczalni Jonidło. Nie ma nawet problemu z tym, że nigdy nie miałeś biegówek na nogach, bowiem w każdy poniedziałek i czwartek wypożyczalnia zaprasza na bezpłatne szkoleni dla początkujących biegaczy narciarskich. Rozpoczynają się o godz. 18.00.

- Mamy pięknie przygotowaną trasę długości około jednego kilometra, oświetloną, sztucznie naśnieżoną, z założonym torem do stylu klasycznego - zachęcają w wypożyczalni Jonidło.

Co ciekawe, dla klientów wypożyczalni i turystów/amatorów indywidualnych wstęp na tor jest bezpłatny.

W tym roku sporo nowości czeka na turystów w Szczyrku. Jedną z nich jest sztuczne lodowisko, które znajduje się na pl. Św. Jakuba, obok hotelu Meta. Warunki na lodowisku są wyśmienite, działa wypożyczalnia łyżew, ceny bardzo przystępne (za 45 minut jazdy trzeba zapłacić 10 zł - bilet normalny i 7 - ulgowy, wypożyczenie łyżew kosztuje 10 zł), więc nic dziwnego, że codziennie ruch panuje spory. Lodowisko czynne jest od godz. 10.00 do 20.00.

- W ostatnim czasie zapanowała moda na narciarstwo ski-turowe - informuje Sabina Bugaj, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury, Promocji i Informacji w Szczyrku.
To aktywna forma spędzania wolnego czasu na nartach przystosowanych do pokonywania odcinków płaskich, ale także stromych podejść i zjazdów.

- Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom już 30 stycznia organizujemy po raz pierwszy „Tour de Szczyrk”, czyli zorganizowane wyjście na nartach skitourowych pod okiem instruktora - dodaje Sabina Bugaj.

Zainteresowani mogą wysłać zgłoszenie na adres mej-lowy [email protected] lub zadzwonić na numer 33 815-83-88, ewentualnie pojawić się w dniu imprezy przed godz. 8.00 przy amfiteatrze Skalite.

Ciekawą propozycją na spędzenie wolnego czasu może być wyprawa do jedynego w naszym regionie lodowego toru kartingowego, który w tym roku ruszył pełną parą.

- Chcemy, żeby ludzie aktywnie spędzali czas w Szczyrku. Dlatego uruchomiliśmy ten tor. Tafla ma 10 centymetrów grubości, tor posiada cztery zakręty. Jeździ się na specjalnych gokartach sprowadzonych z Włoch - informuje Łukasz Kuboszek, właściciel szczyr-kowskiego lodowego toru kartingowego, który znajduje się przy ul. Salmopolskiej 47. Czynny jest codziennie od godz. 10.00 do 22.00. Za osiem minut szaleństwa trzeba zapłacić 25 zł.

Jak dodaje Sabina Bugaj, prawdziwą furorę wśród turystów robi także rynna do snow tubingu.

Zabawa polega na jeździe kilkusetmetrową, śniegowo-lodową rynną na specjalnym pontonie. Z zabawy mogą skorzystać osoby w różnym wieku. Emocje gwarantowane!

Dość nietypowo, ale równie aktywnie można spędzić czas w Bielsku-Białej i to niekoniecznie jeżdżąc na nartach, snow-boardzie czy łyżwach, lecz ćwicząc tzw. street workout (ćwiczenia uliczne na świeżym powietrzu). Przed kilkoma dniami w parku przy ul. Bohaterów Warszawy powstała strefa wyposażona w różnorodne urządzenia do ćwiczeń, m.in zestawy drążków, poręczy, drabinek czy ławeczek do ćwiczeń. Trenować można za darmo.

Tak więc w Beskidach nie sposób się nudzić. Możliwości są - trzeba tylko chcieć aktywnie spędzać czas wolny. Coraz więcej osób doskonale o tym wie i korzysta z możliwości.

Wszystkie osoby aktywne (i mniej aktywne też) zapraszamy z kolei do naszego plebiscytu „Stok na szóstkę”, podczas którego wybieramy najlepszy ośrodek narciarski w województwie śląskim. Szczegóły na naszym portalu dziennikzachodn.pl, gdzie znajduje się także nasz aktualizowany na bieżąco serwis specjalny „Aktywne Beskidy” z ciekawymi informacjami dla osób lubiących aktywność.

*Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy NA ŻYWO + ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU