Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beskidzki Dom ostrzega przed śląskim Kulturkampfem. Chcą zmiany herbu i nazwy województwa

Łukasz Klimaniec
W Bielsku-Białej przestrzegają przed RAŚ i jednocześnie sugerują zmianę nazwy województwa. Od lewej Andrzej Nycz,  Krzysztof Jaskuła i dr Grzegorz Wnętrzak
W Bielsku-Białej przestrzegają przed RAŚ i jednocześnie sugerują zmianę nazwy województwa. Od lewej Andrzej Nycz, Krzysztof Jaskuła i dr Grzegorz Wnętrzak Łukasz Klimaniec
Stowarzyszenie Beskidzki Dom apeluje, by RAŚ nie dołączył do koalicji rządzącej województwem. W Bielsku-Białej dopominają się o równe traktowanie "małopolskiej części" województwa i ostrzegają przed śląskim Kulturkapfem.

Stowarzyszenie Beskidzki Dom z Bielska-Białej zaapelowało wczoraj do polityków wojewódzkiej koalicji PO-PSL-SLD, by nie forsowali rozszerzania jej o Ruch Autonomii Śląska.

- To będzie szkodliwe dla mieszkańców województwa wyrastających z innych tradycji, jak również tych, którzy z tak propagowaną śląskością się nie identyfikują - argumentuje Andrzej Nycz, prezes zarządu stowarzyszenia.

W Bielsku-Białej są zdania, że wejście RAŚ do koalicji oznacza "nowy Kulturkampf", czyli wzmocnienie przymiotnika "śląski" zwłaszcza w sferze kultury. A to oznacza, że małopolska część województwa jeszcze bardziej zostanie zepchnięta na margines. Sugerują zmianę herbu i nazwę województwa na "śląsko-małopolskie".

- Województwo potrzebuje zmiany. Nie wiem, czy nazwy i herbu, ale na pewno sposobu zarządzania - mówi Jerzy Gorzelik, przewodniczący RAŚ. Małopolanom z Bielska-Białej proponuje połączenie z Małopolską.

Zmiany są potrzebne

To miękkie rugowanie innych tożsamości tego województwa, takich jak tożsamość małopolska - mówi Andrzej Nycz, prezes stowarzyszenia regionalnego Beskidzki Dom, o powszechnym używaniu przymiotnika "śląskie". Nie tylko w nazwie województwa, która odwiedzającym Szczyrk lub Żywiec turystom z innych części Polski każe myśleć, że są na Śląsku. Także w przypadku różnych dotowanych inicjatyw kulturalnych podejmowanych w województwie. Przykład? Szlak Kulinarny "Śląskie Smaki".
Jego zdaniem taki przekaz zostanie jeszcze wzmocniony, gdy do koalicji PO-PSL-SLD dołączy RAŚ. Dlatego wczoraj Stowarzyszenie Beskidzki Dom wystosowało list otwarty do polityków istniejącej koalicji, w którym wyraża swój niepokój związany z powrotem RAŚ do władzy.

- Dopominamy się o poszanowanie i równorzędne traktowanie ze śląską, małopolskiej części województwa, niezależnie od tego, czy koalicja z RAŚ dojdzie do skutku, czy też nie - czytamy w liście.

Najbardziej wymownym wyrazem dobrej woli koalicji byłaby - według stowarzyszenia Beskidzki Dom - zamiana herbu i niefortunnej nazwy województwa na "śląsko-małopolskie".

Tak wyraźnego głosu z Bielska-Białej wyrażającego tożsamość jego małopolskiej części, nie było od dawna. Tęsknota za dawnym województwem bielskim, zlikwidowanym w 1998 roku, wciąż jednak pozostaje żywa w wielu kręgach nie tylko miasta, ale i powiatu bielskiego.

CZYTAJ TAKŻE:
Gorzelik: Województwo potrzebuje zmiany

Organizatorzy wczorajszej konferencji zaakcentowali swoją tożsamość również w symbolice miejsca jej zorganizowania - tuż nad graniczną rzeką Białą, w lokalu o nazwie Galicja, położonym w historycznie małopolskiej części miasta.

W liście skierowanym do polityków koalicji zwracają uwagę, że celem Ruchu Autonomii Śląska jest między innymi sukcesywne separowanie Ślązaków od polskości przez odpowiednio prowadzoną politykę kulturową i edukacyjną, przypominają, że część obszaru województwa śląskiego stanowią tereny historycznie i kulturowo niezwiązane ze Śląskiem (Ziemia Częstochowska, Zagłębie, Żywiecczyzna, prawobrzeżna część Bielska-Białej i większa część powiatu bielskiego), a także przytaczają wyniki ostatnich wyborów samorządowych, w których RAŚ na Śląsku Cieszyńskim uzyska marginalną liczbę głosów - zdaniem stowarzyszenia to wystarczający dowód, że wśród samych Ślązaków nie ma zgody na odchodzenie od polskości.

Dr Grzegorz Wnętrzak, historyk, cytując informację ze strony internetowej RAŚ poświęconą autonomii ("Nikt nie narzucałby naszym dzieciom, o jakich bohaterach historycznych muszą się uczyć, a jakie wydarzenia pomijać") - przyznał, że wraz z jej nadejściem nastałby "nowy Kulturkampf".

- Nie byłoby miejsca na wizję historii Śląska, która pokazywałaby polskość tego regionu - mówił. - Czy ks. Józef Londzin, który walczył o polskość Śląska Cieszyńskiego, byłby dla nich bohaterem? Albo - patrząc szerzej - Wojciech Korfanty? Dla tych ludzi nie byłoby miejsca - przekonywał historyk.

Stowarzyszenie Regionalne Beskidzki Dom tworzą ludzie z różnych stron regionu - od Bielska-Białej, poprzez Kęty Żywiec, Jasienicę. Mają różne poglądy polityczne. Niektórzy startowali w ostatnich wyborach do Sejmiku Śląskiego z list Niezależnego Samorządu Województwa Śląskiego. Organizacja ma jednak charakter społeczny.


*Tragedia na drodze. Kierowca busa wjechał w rowerzystów. Matka i dziecko nie żyją
*Tak wygląda certyfikowany dom pasywny w Bielsku-Białej. Ogrzewanie to tylko 400 zł rocznie
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Ostatnia tona węgla w Sosnowcu. Górnicy żegnają kopalnię Kazimierz-Juliusz ZDJĘCIA + WIDEO
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!