Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez metra da się żyć, a bez miejskiej kolei? Czy śląska aglomeracja powinna mieć kolej miejską?

Michał Wroński
Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Nowe dworce mają Katowice i Tychy. Niebawem rozpocznie się przebudowa stacji w Gliwicach. Nowy tabor obiecują Koleje Śląskie

Z szybką koleją regionalną jest u nas trochę tak, jak ze wspólnym biletem - mówi się o nich od lat, rozpisują się o nich kolejne pokolenia dziennikarzy, a tymczasem efektu nie widać. Choć może jest jakaś nadzieja?

Po remoncie torów pociągi przyspieszą

Wraz z wejściem w życie nowego rozkładu (14 grudnia) prawdopodobnie pociągi Kolei Śląskich przestaną jeździć między Bytomiem i Gliwicami. I to, paradoksalnie, jest dobra wiadomość. Bo oznaczać będzie koniec trwających od ubiegłego roku objazdów, spowodowanych remontem torowisk między Gliwicami a Chorzowem Batorym (do tej pory ze względu na ograniczoną przepustowość modernizowanej trasy nie wszystkie pociągi relacji Katowice - Gliwice mogły kursować bezpośrednio przez Rudę Śl. i Zabrze). Kolejarze, poza wymianą torowisk i trakcji, przeprowadzili gruntowny lifting dworca w Zabrzu, a obecnie to samo robią na dwóch stacjach w Rudzie Śl.

- Zgodnie z planem, prace powinny zostać zakończone do 30 listopada - informuje Jacek Karniewski z Zespołu Prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe. Jak dodaje, dzięki modernizacji trasy czas podróży z Gliwic do Katowic może skrócić się nawet o 8 minut (dziś pociąg osobowy pokonuje ją w ok. 35 minut; dla porównania najszybszy autobus jedzie niemal 50 minut, samochód ok. 25 minut). Dla ok. 120 tysięcy pasażerów, którzy w ciągu tygodnia pokonują tę trasę pociągami Kolei Śląskich, to bardzo dobra wiadomość. Nowe tory i szybsza jazda to jednak nie wszystkie zmiany, jakie ich czekają w najbliższym czasie.

W przyszłym roku będzie nowy dworzec w Gliwicach

PKP przymierza się też - wreszcie! - do przebudowy dworca w Gliwicach. Kilka dni temu spółka rozstrzygnęła w końcu przetarg na wykonawcę tej inwestycji i jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to jeszcze w tym roku podpisana zostanie stosowna umowa.
- Kompleks dworcowy w Gliwicach to trzeci, po Bydgoszczy i Szczecinie, duży projekt dofinansowany ze środków unijnych, którego realizację rozpoczynamy w tym roku - podkreśla Wojciech Rokicki, zastępca dyrektora Departamentu Inwestycji w PKP SA.

W ramach przebudowy wyremontowana zostanie elewacja, perony i tunele. Zlikwidowane zostaną bariery architektoniczne, pojawią się natomiast m.in. windy prowadzące na wyższe kondygnacje, nowoczesny system powiadamiania o pożarze oraz BMS, czyli system inteligentnego zarządzania budynkiem.

Większość robót ma zostać ukończona w przyszłym roku, jedynie prace przy peronie 4 zostaną dokończone w roku 2016.

Powstaje centrum przesiadkowe w Tychach

Gliwice są jednym z ostatnich dużych miast aglomeracji, które jeszcze nie doczekały się remontu dworca kolejowego. Od ponad dwóch lat nową stację mają Katowice. W tym roku kolejarze (pod społeczną presją) odświeżyli dworzec w Bytomiu.
W Tychach tamtejszy samorząd nie oglądał się na PKP i najpierw wydzierżawił od tej spółki i wyremontował miejski dworzec, następnie wybudował trzy nowe przystanki, po czym wziął się za budowę dwóch centrów przesiadkowych w pobliżu stacji Szybkiej Kolei Regionalnej, pozwalających kierowcom szybko przesiąść się do pociągu.

- Oba będą gotowe do 14 grudnia, czyli do wejścia w życie nowego rozkładu jazdy - zapewnia Ewa Grudniok, rzeczniczka tyskiego magistratu.

Każdy sobie, czyli brak w tym koordynacji

Podliczmy zatem: nowe (względnie odnowione) dworce w Katowicach, Tychach, Zabrzu, Bytomiu, Rudzie Śląskiej, a za kilkanaście miesięcy także w Gliwicach.

Tabor? Jeszcze w najbliższych dwóch-trzech latach Koleje Śląskie korzystać będą z kilkudziesięciu dzierżawionych, starych składów, ale do roku 2020 mają już jednak wymienić tabor na nowy: przetargi zostaną ogłoszone na początku przyszłego roku. Mówi się o tym, że między Gliwicami a Katowicami mają zacząć kursować piętrowe składy.

Czyżby zatem na naszych oczach tworzył się wreszcie szkielet wyczekiwanej latami kolei metropolitalnej? Przypomnijmy, że w latach 80. XX wieku przymierzano się do budowy dwóch, wyodrębnionych od dotychczasowej sieci, tras (z Gliwic przez Chorzów, Katowice, Dąbrowę Górniczą, po Hutę Katowice oraz z Tarnowskich Gór do Tychów). Ostatecznie, z braku pieniędzy, pomysł pozostał w sferze marzeń i trudno uwierzyć, by kiedykolwiek miał się doczekać realizacji w pierwotnym kształcie. Uzasadnionym jest natomiast pytanie o to, czy na bazie istniejącej (choć oczywiście "podrasowanej") infrastruktury możliwa jest budowa systemu, który mógłby spełniać podobną rolę. Prof. Robert Tomanek z Katedry Transportu Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach przyznaje, że obecne inwestycje mogą stanowić podwaliny do stworzenia takiego systemu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bez metra da się żyć, a bez miejskiej kolei? Czy śląska aglomeracja powinna mieć kolej miejską? - Dziennik Zachodni