Udało się! Członkowie Aeroklubu Bielsko-Bialskiego w spektakularny sposób uczcili 100 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Od poniedziałku 2 lipca do piątku 6 lipca oddali łącznie 100 skoków spadochronowych z różnych wysokości na terenie całego kraju. W piątek 6 lipca o 12.30 wyskoczyli z cessny 206 z wysokości 1800 metrów nad lotniskiem w Aleksandrowicach. Szybując z rozpostartymi biało-czerwonymi flagami wylądowali witani aplauzem swoich bliskich i znajomych.
Zobacz zdjęcia:
- Oddaliśmy sto skoków, jak zakładał nasz projekt. Przelecieliśmy przez kilka dni przez całą Polskę, wzdłuż zachodniej granicy, nad północną częścią, a wracaliśmy wschodnią zahaczając o Warszawę – mówił Sebastian Genc z sekcji spadochronowej Aeroklubu Bielsko-Bialskiego, jeden z członków ekipy. – To była przygoda życia – dodał.
Podczas projektu ekipa z Bielska-Białej nie mogła narzekać na brak przygód. Z powodu niskich przelotów odrzutowców została zamknięta strefa w Myśliborzu, przez co zostali uziemieni. Innym razem spontanicznie postanowili wylądować w Świebodzinie tuż obok gigantycznego pomnika Chrystusa Króla. Dreszczyk emocji dostarczył skok tuż przed północą w Myśliborzu, w egipskich ciemnościach, a sporą frajdą było lądowanie na plaży w Kołobrzegu, tuż przy morzu.
- Byliśmy bardzo mile witani i jesteśmy zaskoczeni takim ciepłym przyjęciem – nie ukrywa Maciej Wawryków z sekcji spadochronowej Aeroklubu Bielsko-Bialskiego, który był członkiem ekipy naziemnej wyprawy. - Członkowie innych sekcji kontaktowali się z nami, wpadali przybić piątkę, gratulowali. Ale to, co nas spotkało na Podlasiu, przeszło nasze oczekiwania – w gminie Kleszczele tuż przy białoruskiej granicy wójt zorganizował tak naprawdę festyn: była straż pożarna jadąca na sygnale, dzieci ze swoich ciał ustawiły literkę do kierunku lądowania tzw. strzałę, ugoszczono nas wspaniale jadłem i trunkiem, po podlasku – zaznacza.
W projekcie wzięli udział członkowie sekcji Aeroklubu Bielsko-Bialskiego – Sebastian Genc, Łukasz Widziak, Łukasz Łyżnicki, Robert Malarczyk, Maciej Czapla oraz Maciej Wawryków z obsługi naziemnej i pilot Piotr Karasiński.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Mazda Mirai Motors Challange 2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?