BTS Rekord Bielsko-Biała, mistrz Polski w futsalu nie miał sobie równych w preeliminacyjnym turnieju UEFA Futsal Cup. W duńskim Svenborgu bielszczanie pokonali Belfast United 20:3, Doukas AC 4:0 i København Futsal 6:3.
- Osiągnęliśmy to, co sobie założyliśmy. Rywale niczym nas nie zaskoczyli - mówi Andrzej Szłapa, trener BTS Rekord Bielsko-Biała. - Liczyliśmy, że Irlandczycy będą najsłabszym rywalem i to było dla nas dobre rozwiązanie, bo mogliśmy się „wprowadzić” w turniej, a przy okazji przestraszyliśmy cała resztę. Pokazaliśmy, że jesteśmy skuteczni i dobrze gramy. Choć to był słaby przeciwnik to nie tak łatwo jest strzelić dwadzieścia bramek na arenie europejskiej - podkreśla szkoleniowiec Rekordu.
W turnieju UEFA Futsal Cup bielski zespół imponował skutecznością, a na pierwszy plan wybijał się pozyskany przed sezonem reprezentant Czech Michal Seidler, który strzelał gole, jak na zawołanie.
- To wyborny snajper. Jak ma swoją okazję, to z reguły ją wykorzystuje. Jest cały czas pod grą, ma mnóstwo sytuacji i strzela gole. Cieszę się, że szybko się zaaklimatyzował i spełnia rolę, jaką oczekiwaliśmy. Ale pochwały nalezą się całej drużynie. Nikt mnie nie zawiódł w tym turnieju. Wszyscy zagrali na wysokim poziomie. Jedni grali więcej, drudzy mniej, ale każdy poczuł europejski futsal - zaznacza trener Szłapa.
Wygrywając turniej w Danii bielski Rekord awansował do turnieju Main round UEFA Futsal Cup, jaki zostanie rozegrany w dniach 10-15 października. Bielszczanie o awans do Elite round UEFa Futsal Cup będą walczyli w Bratysławie ze Slovanem Bratysława, gruzińskim Georgians oraz holenderskim 't Knooppunt Amsterdam.
Wcześniej jednak, bo już w czwartek 31 sierpnia, wezmą udział w prestiżowym Beyer Futsal Masters we Wrocławiu, w którym zagrają m.in. FC Barcelona Lassa, Napoli Calcio a 5 oraz Ilves FS Tampere. BTS Rekord znalazł się w grupie z Napoli Calcio a 5, Era-Pack Chrudim oraz Sokołem Chmielnickij.
- Gdyby ten turniej nie był tak dobrze obsadzony i reklamowany, to teoretycznie nie powinniśmy w nim grać, bo to niezbyt dobry okres dla nas: jesteśmy tuż po turnieju w Lidze Mistrzów, gdzie graliśmy trudne mecze i gdzie było duże ciśnienie i oczekiwania. To za szybko, by być w pełni formy. Ale wyjdziemy na ten turniej z chęcią wygrania go. Będziemy chcieli zaprezentować się z jak najlepszej strony. Rywale są mocni, swoje trzeba będzie wybiegać, ale najważniejsze dla mnie będzie, by zakończyć ten turniej bez kontuzji - przyznaje trener Szłapa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?