Bielsko-Biała: bezpłatny parking pod Dębowcem nadal słabo oznaczony, a informacja o płatnym kłuje w oczy

O poprawę oznakowania bezpłatnego parkingu przy hali widowiskowo-sportowej pod Dębowcem w Bielsku-Białej zwrócili się ponownie do prezydenta miasta bielscy radni Maksymilian Pryga, Karol Markowski i Roman Matyja, którzy tę sprawę podnosili w maju 2021 r.

Wskazywali wtedy, że w ciepłe słoneczne weekendy w rejonie al. Armii Krajowej oraz ul. Karbowej można dostrzec setki samochodów. Część kierowców korzysta z prywatnych płatnych parkingów w rejonie ronda Fieldorfa-Nila, są i tacy, którzy łamią zakaz wjazdu w ostatni fragment al. Armii Krajowej podjeżdżając jak najbliżej dolnej stacji kolejki linowej na Szyndzielnię. Jeszcze inni zostawiają swoje samochody na pobliskich ulicach sprawiając tym kłopot okolicznym mieszkańcom. I zaapelowali o poprawę oznakowania parkingu.

Znaki informujące o bezpłatnym parkingu owszem, pojawiły się, ale zdaniem radnych są nadal mało czytelne i prawie niezauważalne dla kierowców. W ich opinii sytuację mogłyby rozwiązać duże, czytelne tablice lub oznaczenia na ul. Karbowej (od strony skrzyżowania z al. Armii Krajowej oraz od strony Kamienicy). Pierwsza taka tablica powinna znaleźć się już w rejonie ronda gen. Fieldorfa-Nila.

Radni wskazują też, że powinno zostać poprawione oznakowanie bezpłatnego parkingu także na terenie samej hali widowiskowo-sportowej, bo przy wjeździe na ten teren kierowcy widzą duży baner z informacją o... płatnym parkingu ZIAD (10 zł za dzień). - Ta informacja powinna zostać przeniesiona w inne miejsce - uważają. Zamiast niej powinny znaleźć się tablice lub banery informujące o tym, że przy hali widowiskowo-sportowej można zaparkować za darmo.

- Wykonanie tych działań pozwoli na efektywne wykorzystanie parkingu przy hali pod Dębowcem, zmniejszy zatłoczenie okolicznych uliczek, poprawi komfort życia mieszkańców i ucieszy kierowców mogących zaparkować swoje pojazdy za darmo - podkreślają Markowski, Pryga i Matyja.