Bielsko-Biała: miasto przekaże sugestie w sprawie „śmietnika"

Muzeum Historyczne w Bielsku-Białej nie jest instytucją podlegająca władzom Bielska-Białej, dlatego wydział urbanistyki i architektury, jak również miejski konserwator zabytków nie mają bezpośredniego wpływu na wygląd, zakres oraz sposób prowadzenia prac remontowych - wyjaśnia Przemysław Kamiński, zastępca prezydenta Bielska-Białej odpowiadając na interpelację Małgorzaty Zarębskiej.

Przypomnijmy, że zaprezentowana przez Muzeum Historyczne w Bielsku-Białej wizualizacja przebudowy otoczenia Zamku Sułkowskich wywołała dyskusję - największe emocje wzbudziła konstrukcja, jaka znalazła się na placu przed Zamkiem.

CZYTAJCIE TEŻ:
Co stanie przed zamkiem w Bielsku-Białej? Śmietnik to złe słowo
Zmieni się otoczenie Zamku w Bielsku-Białej

- Z wizualizacji projektu wynika, że planuje się wybrukowanie tego terenu i budowę na środku placu konstrukcji na kubły ze śmieciami. Taki projekt budzi szereg kontrowersji - stwierdziła na sesji bielskiej rady radna Niezależnych.BB Małgorzata Zarębska.

Przemysław Kamiński stawia sprawę jasno - miasto nie może nakazać Muzeum Historycznemu opracowania konkursu czy innej formy publicznego wyboru projektu przebudowy placu zamkowego. Zaznacza, że z uwagi na lokalizację placu zamkowego stanowiącego część miejskiej starówki , która podlega procesowi rewitalizacji, wystąpił do Muzeum Historycznego w Bielsku-Białej o informację na temat planów inwestycyjnych, a także przekazał dochodzące do niego sugestie związane z remontem.

Przypomnijmy, że projekt zakładający remont placu zamkowego i umiejscowienie na nim konstrukcji małej architektury, która będzie pełniła funkcję słupa ogłoszeniowego, chowając w swoim wnętrzu kubły na śmieci, został zaakceptowany przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.