Śledczy z Wydziału Kryminalnego bielskiej komendy prowadzili poszukiwania za 33-letnim mieszkańcem Bielska-Białej, który poszukiwany był na podstawie dwóch listów gończych i nakazu doprowadzenia.
- Kryminalni rozpoczęli intensywne czynności, by namierzyć poszukiwanego. Ustalili, że może przebywać w miejscu swojego zameldowania w centrum miasta - mówi asp. sztab. Katarzyna Chrobak, pełniąca obowiązki oficera prasowego policji w Bielsku-Białej.
Gdy 12 stycznia udali się pod wskazany adres, do środka zostali wpuszczeni przez matkę poszukiwanego. Kobieta w trakcie rozmowy z policjantami zapewniała, że syna nie ma w domu i od dłuższego czasu nie miała z nim kontaktu. Mimo tego policjanci postanowili dokonać przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i piwnicznych za 33-latkiem.
Ich intuicja i doświadczenie nie zawiodły. Już po chwili okazało się, że kobieta celowo wprowadziła w błąd policjantów, a jej syn ukrywał się... za stertą starych opon w piwnicy. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do aresztu. Spędzi sześć najbliższych miesięcy.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?