Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bielsko-Biała: rewolucja w PKS. Miesięczne bilety po nowemu

Jacek Drost
Od nowoczesności nie uciekniemy - mówi prezes Małacha
Od nowoczesności nie uciekniemy - mówi prezes Małacha arc
Już od 1 listopada z papierowym biletem miesięcznym w bielski PKS nigdzie nie pojedziesz. Elektroniczne bilety miesięczne wprowadza od 1 listopada bielskie Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej.

- Jesteśmy pierwszym miastem w województwie śląskim oraz jednym z nielicznych w całym kraju, gdzie ta usługa będzie obowiązywała na taką skalę - podkreśla Marek Małacha, prezes PKS w Bielsku-Białej.

Rewolucja już się zaczęła. Dotyczy ponad 4 tysięcy pasażerów, bo tyle biletów miesięcznych sprzedaje bielski PKS.

Pasażerowie już mogą wykupywać bilety miesięczne i odbierać karty magnetyczne. Za każdą kartę PKS pobiera jednorazową kaucję w wysokości 10 złotych (będzie zwracana przy oddaniu nieuszkodzonej karty).

W elektroniczne bilety muszą się także zaopatrzyć pasażerowie korzystający z miesięcznych biletów ulgowych (głównie uczniowie) oraz wykupujący tzw. 50 przejazdów.

- Elektroniczne bilety obowiązują w Częstochowie, ale u nas obejmują także bilety ulgowe, więc żadne inne miasto nie robi tego na taką skalę jak my. Zrezygnowaliśmy z systemu mieszanego, bo to nic by nie dało. W przyszłości będziemy chcieli zrobić także elektroniczny bilet sieciowy - zdradza swoje plany prezes Małacha.

Wprowadzenie elektronicznych biletów miesięcznych ma przynieść wiele korzyści dla przedsiębiorstwa, ale także samych pasażerów.
Jakich? Ano na przykład takich, że dzięki nim bielski PKS będzie mógł sprawdzić, jakie linie są najbardziej popularne i na podstawie takich analiz przewoźnikowi łatwiej będzie dopasować poszczególne kursy czy wielkość taboru. Obecnie takie analizy może prowadzić na podstawie sprzedanych biletów indywidualnych, ale wyniki nie są do końca miarodajne.

Prezes Małacha podkreśla, że z kolei pasażerom łatwiej będzie kupić bilet miesięczny, bo tylko doładują sobie posiadaną kartę w kasie PKS.

W przyszłości bielskich przewoźnik chce, żeby można było kupić kartę w kilku miejscach, a doładować ją u kierowcy lub przez internet.

- Taka karta jest także o wiele trwalsza od biletu papierowego. Poza tym, jeśli ktoś ją zgubi lub zostanie mu ukradziona, to istnieje możliwość, iż zostanie przez nas zablokowana - podkreśla prezes bielskiego PKS.

Żeby wprowadzić elektroniczne bilety miesięczne bielskim PKS musiał zainwestować w zakup specjalnych czytników (bileterki), do których pasażerowie będą musieli przykładać karty. W takie czytniki zostaną wyposażone autobusy bielskiego PKS - przedsiębiorstwo dysponuje 82 autobusami. Firma musiała kupić także specjalistyczne oprogramowanie.

- Od nowoczesności nie uciekniemy. W wielu krajach europejskich taki system jest już mocno rozwinięty. W nas się go dopiero wprowadza w niektórych miastach, ale z różnym skutkiem - zaznacza prezes Małacha.

Tak to działa

Elektroniczne bilety będą bardzo proste w obsłudze. Pasażerowie po wejściu do autobusu będą musieli na dwie sekundy przyłożyć kartę do czytnika (bileterki). Jeśli zapis na karcie będzie zgodny z wykonywanym kursem, to pasażer będzie mógł kontynuować jazdę. Gdy trasa, na którą został wykupiony bilet będzie niezgodna z trasą przejazdu, informacja pojawi się na wyświetlaczu bileterki, a pasażer będzie musiał kupić bilet jednorazowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!