Bielsko-Biała solidaryzuje się z Ukrainą. Kilkuset mieszkańców spotkało się na placu Bolesława Chrobrego

Posłanka Mirosława Nykiel dziękowała za zaangażowanie bielszczan w pomoc dla Ukrainy i wyrażała solidarność z obywatelami Ukrainy.

Obecny na pikiecie prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski stwierdził, że konieczne są wspólne działania, bo bez wsparcia Polski i Unii Europejskiej, Ukraina może sobie nie poradzić, a to byłoby straszne.

- W naszym mieście mamy otwarte serca i kiedy trzeba, to pomagamy. Miasto jest przygotowane na przyjęcie uchodźców. Nie mamy żadnych statystyk, ilu ich będzie, ale - jak na razie - statystyki naszego dobra są wspaniałe. Wielu mieszkańców Bielska-Białej już przywozi potrzebne materiały, powstaje baza tych, którzy przyjmą do siebie Ukraińców. w tej chwili do Bielska-Białej juz przyjechało około 30 matek z dziećmi. Wszyscy są zdrowi, ale strasznie przerażeni. Dlatego maja pomoc psychologiczną, lekarską - mówił prezydent Jarosław Klimaszewski, dziękując mieszkańcom za już okazaną pomoc. Zapowiedział, że już za tydzień w Bielskim Centrum Kultury, odbędzie się koncert charytatywny "Gramy DoBBro dla Ukrainy".

Senator Agnieszka Gorgoń-Komor w emocjonalnym wystąpieniu stwierdziła, że nigdy nie przypuszczała, iż dożyje dożyje dnia, kiedy przy naszej granicy będzie trwała regularna wojna.

- My, europejskie kobiety, bielszczanki, Polki, jednoczymy się z kobietami z Ukrainy - mówiła wzruszona senator Agnieszka Gorgoń-Komor.

Koordynująca pomoc dla uchodźców z ramienia Kongresu Kobiet Podbeskidzia Agnieszka Nowak powiedziała, że dzisiaj siłą wszystkich jest wrażliwość.

- Dołożymy wszelkich starań, żeby pomóc każdemu, żeby otoczyć opieką matki, dzieci i seniorów tutaj na miejscu. Regionalny Kongres Kobiet działa na wszystkich frontach, wiele osób włączyło się w wolontariat - mówiła Agnieszka Nowak. Zaapelowała, żeby przyłączać się do pomocy, a kongres ją skoordynuje i trafi ona tam, gdzie powinna.

- W Polsce mówi się, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Drodzy przyjaciele z Ukrainy. Zobaczycie, jak wygląda prawdziwa przyjaźń. Każdego dnia będziemy ją wam pokazywać. Tak długo jak będzie trzeba. Każdy centymetr naszego państwa będzie dla was miejscem przyjaznym. Przyjmujemy was z otwartymi sercami - mówił poseł Mirosław Suchoń.

Ukraińcy przybyli na pikietę, których wielu pracuje oraz mieszka w Bielsku-Białej i okolicy, mówili o swoim strachu w związku z tym, co dzieje się w Ukrainie, dziękowali za okazywaną pomoc.