Faktycznie prowadzimy dwa zadania - przyznaje Wiesław Pasierbek, prezes Zakładu Gospodarki Odpadami. Może dzięki nim uciążliwość zapachowa - zwłaszcza latem - się skończy. Oby.
Przypomnijmy, że budowa nowoczesnego składowiska ze zautomatyzowanym zakładem, jednym z najnowocześniejszych w Polsce, trwała cztery lata. Inwestycja kosztowała ponad 64 mln zł. Szybko ujawnił się jednak poważny mankament - nowoczesna sortownia odpadów zaczęła zatruwać życie, zwłaszcza mieszkańcom dzielnicy Lipnik.
We wrześniu 2013 r. pisali do prezydenta miasta Jacka Krywulta: "Jako mieszkańcy ul. Witosa, Lipnika i okolic jesteśmy zaniepokojeni narastającą uciążliwością kompostowni w naszej dzielnicy. Inwestycja, wybudowana za niemałe środki, także unijne, miała rozwiązać problemy gospodarki odpadami na terenie naszego miasta. Tymczasem zamieniła nasze życie w koszmar (...). Fetor, który jeszcze rok temu był uciążliwy co kilka dni, teraz już praktycznie nie ustaje. Dociera również do centrum miasta, czuć go na obwodnicach (...)".
Próbowano różnych sposobów, by pozbyć się smrodu - od wapnowania składowiska, poprzez stosowanie specjalnych plastrów żelowych, mających przechwytywać brzydkie zapachy, a na nasadzeniach drzewek oraz paru innych sposobach skończywszy. Mimo to w Lipniku (a jak dobrze zawieje, to i dalej) nadal śmierdzi. Likwidacji brzydkich zapachów mają służyć nowe inwestycje ZGO, ale także wprowadzone ostatnio zmiany w przyjmowaniu m.in. ściętej trawy.
- Jedno zadanie polega na zabudowie placu dojrzewania kompostu zamkniętą halą o powierzchni ponad 3,5 tys. metrów kwadratowych z oczyszczaniem powietrza ze środka - wyjaśnia prezes Pasierbek.
Druga inwestycja to rozbudowa kompostowni o szczelną halę przyjęcia odpadów biodegradowalnych i budowa czterech dodatkowych bioreaktorów, gdzie będą przygotowywane odpady do procesu kompostowania.
- Powstanie hala o powierzchni 1500 metrów z kabiną, w której ludzie będą doczyszczać odpady mokre - podkreśla prezes ZGO.
Obie inwestycje mają być zakończone w tym roku. Zostaną sfinansowane w 70 procentach z pieniędzy unijnych.
Prezes ZGO podkreśla, że główną przyczyną przykrych zapachów była jakość mokrych odpadów trafiających do sortowni oraz ich ogromna ilość, dlatego w tym roku mieszkańcy będą mogli oddawać tylko jeden worek ze ściętą trawą.
*Koszmarny wypadek w Bytomiu na autostradzie A1. Mężczyzna jechał pod prąd [ZDJĘCIA]
*Egzamin gimnazjalny 2015: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*Potężny wstrząs w kopalni odczuwalny na Śląsku i Zagłębiu: Akcja ratunkowa trwa
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
