Chłopcy wyszli z domu około 17.30 i mimo późnej pory nie powrócili na noc. Z relacji ich opiekunów wynikało, że zbuntowali się, bo nie chcieli czytać książek i zabrać się za odrabianie lekcji. Kiedy przez kilka godzin nie wracali, zaniepokojeni opiekunowie zaalarmowali policję. Mundurowi natychmiast przystąpili do poszukiwania dzieci - informuje Elwira Jurasz, rzecznik prasowy bielskiej policji.
Przed 22.00 na nogi postawiono cały stan osobowy bielskiej jednostki. Na miejsce ściągnięto policyjne posiłki z oddziałów prewencji w Katowicach i Bielsku-Białej. Szczegółowo sprawdzano miejsca, gdzie chłopcy mogli przebywać. Weryfikowano każdą informację, która docierała do oficera dyżurnego. W poszukiwania zaangażowano także kierowców autobusów miejskich i taksówkarzy.
Tuż przed północą, na bielskim Placu Chrobrego, 10-latkowie zostali odnalezieni przez policjantów, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Oddano ich pod opiekę rodziny
*Koszmarny wypadek w Bytomiu na autostradzie A1. Mężczyzna jechał pod prąd [ZDJĘCIA]
*Egzamin gimnazjalny 2015: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*Potężny wstrząs w kopalni odczuwalny na Śląsku i Zagłębiu: Akcja ratunkowa trwa
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?