Biuro podróży upadło. Tłok w Pyrzowicach

Po sobotniej upadłości biura podróży Alfa Star, za granicami Polski zostało ok. 1600 turystów. Nie mamy informacji, ilu z nich to mieszkańcy woj. śląskiego, jednak problem nie omija naszego regionu. Wczoraj do Pyrzowic przyleciała grupa turystów z Bułgarii. W jednym samolocie było ich 40 (z Warny), a w drugim ok. 140 (z Burgas).

- Planowałem dwutygodniowe wakacje z żoną i dzieckiem. Zapłaciłem za nie 4,6 tys. zł. Niestety, mój urlop trwał tylko trzy dni. Zameldowałem się w hotelu w piątek po południu, a dziś już jestem w Polsce - opowiadał Adam Jęczmiński z Kielc.
Biuro podróży Alfa Star SA w sobotę poinformowało Urząd Marszałkowski mailowo o utracie płynności finansowej i zaprzestaniu realizowania oraz dalszej sprzedaży oferty turystycznej. Ponieważ biuro zarejestrowane jest na terenie Mazowsza, pomocy turystom udzieli właśnie Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego.

- Od początku trudno było uzyskać jakiekolwiek informacje od prezesa upadłego biura. Dopiero w niedzielę udało się nawiązać taki kontakt i uzyskać od prezesa podstawowe informacje, dotyczące opłacenia poszczególnych hoteli i informacje o klientach, którzy wykupili wycieczki, ale nie zdążyli na nie wyjechać. Takich turystów jest około 2 tys. - poinformowała Marta Milewska, rzeczniczka prasowa Urzędu Marszałkowskiego w Warszawie.

Wciąż jednak nie wiemy, ilu mieszkańców województwa śląskiego mogło zostać poszkodowanych przez upadłość Alfa Star.
- Takie informacje są dostępne w biurze. Ale, jak wspominałam, kontakt z przedstawicielami biura jest utrudniony - przyznaje Milewska.

Klienci Alfa Star, którzy wczoraj pojawili się w Pyrzowicach, pochodzą z różnych stron Polski. Nie kryli swego rozgoryczenia i zaskoczenia.

- Przyznam, że przed tegorocznym wyjazdem nie sprawdzałam wiarygodności tego biura podróży. Ale po co miałam to robić? Już od kilku lat korzystałam z jego usług i nigdy nie mieliśmy problemów - mówiła Krystyna Wyderkowska z Jeleniej Góry. - O upadłości biura dowiedzieliśmy się w sposób wręcz kuriozalny. Kiedy wychodziliśmy na basen, w recepcji hotelu usłyszeliśmy "Alfa Star? Niet". Na szczęście nasz urlop był skrócony tylko o jeden dzień - wspomina Tomasz z Wrocławia.

Upadło też biuro Digitur

Wczoraj bielskie biuro podróży Digitur złożyło do Urzędu Marszałkowskiego oświadczenie o niewypłacalności, #co oznacza, że firma nie jest w stanie wywiązać się z umów o świadczenie usług turystycznych zawartych z klientami.

Co teraz? Marszałek województwa uruchomi procedurę wypłaty pieniędzy z gwarancji ubezpieczeniowych dla umów o świadczenie usług turystycznych zawartych od 1 października 2014 do 16 grudnia 2014 oraz od 17 grudnia 2014 do 31 sierpnia 2015 r.

- Procedury te są niezbędne, by wypłacić klientom środki tytułem zwrotu wniesionych wpłat za imprezę turystyczną, która nie została zrealizowana - poinformował Witold Trólka z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.
Zwrot pieniędzy dotyczy około 10 umów (głównie zbiorowych) na kwotę około 60 tys. zł.
Obecnie żaden z klientów biura nie korzysta z jego usług, nikt nie wypoczywa w kraju lub za granicą. W najbliższym czasie Urząd Marszałkowski opublikuje szczegółowe zasady ubiegania się o wypłaty z gwarancji ubezpieczeniowych.

*Kontrowersyjna reklama Żytniej to wstyd dla całej branży. Polmos przeprasza
*Pies uratował dziecko od śmierci! Suczka Perełka bohaterką. Oto ona
*Sosnowiec lepszy od Katowic. Ulica Małachowskiego bardziej zabawowa niż Mariacka
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Gdzie jest Basia, która jako dziecko zaginęła 15 lat temu? Rodzice wciąż szukają