W niedzielę w nocy oficer dyżurny otrzymał informację o przywłaszczeniu samochodu. Informacja ta przekazana została wszystkim patrolom w terenie. Kilka minut później mundurowi zauważyli, że wskazany w komunikacie mercedes sprinter podjeżdża pod sklep całodobowy w Blachowni. Natychmiast podjęli interwencję, wezwali do pomocy patrol z częstochowskiej drogówki i wtedy okazało się, że kierujący autem mężczyzna jest pijany.
- Badanie wykazało u niego w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Jak ustalili śledczy, 63-latek po skończonej pracy nie oddał busa swojemu szefowi i wybrał się na przejażdżkę, zabierając po drodze przypadkowo napotkane osoby. Na szczęście zgłoszenie o tym zdarzeniu wpłynęło w porę i nikomu nic się nie stało - relacjonuje Marta Ladowska, rzeczniczka prasowa częstochowskiej policji.
Mężczyzna został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu w policyjnej celi usłyszał zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz przywłaszczenia samochodu. Kryminalni z Blachowni wyjaśniają także okoliczności wybicia bocznej szyby w busie. Wartość strat została wstępnie wyceniona na blisko 5 tys. zł. O dalszym losie podejrzanego zadecyduje teraz prokuratura i sąd.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień
Piknik w Parku Śląskim pod hasłem "Łączymy pokolenia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?