Wyprzedzanie na trzeciego, pod górkę i przy podwójnej ciągłej, to norma, dla nieśmiertelnych. W miejscowości K. gdzie pan T. spędzał urlop, sporo zmian. Przybyło turystów, apartamentów, dzieci. Miejscowi kibole i kretyni niezrzeszeni z podziwu godną konsekwencją malują swoje bzdury, nawet na zabytkowej, stuletniej poczcie, która cudem ocalała w czasie oblężenia miasta. Na plaży tłumy. Zniknęły bieliźniarskie biustonosze udające kostiumy kąpielowe. Przybyło spasionych dzieci, nieświadomych swego kalectwa. Grunt, że rodzice i dziadkowie są zachwyceni.
Na nowo wybudowanym falochronie tłum turystów. Choć zakazy wymalowano w kilku językach i wszędzie, uparci wspinają się na szczyt falochronu - bo lepiej widać. A jakże, z dziećmi także. Odporni na zakazy wędkarze, również. Co dnia. Wystarczyłoby posłać jednego mundurowego, by skasować do budżetu parę tysięcy za jednym posiedzeniem, ale nikomu się nie chce. Póki ktoś nie skręci karku, wtedy TV będzie miała o czym bębnić, a politycy pochylać się z troską. Wniosek? Jeśli przepisy nie są egzekwowane, można je olewać. Polski bałwan ma się dobrze.
Możesz dowiedzieć się więcej: Zarejestruj się w DZIENNIKZACHODNI.PL/PIANO
*Pamietacie zabawki z PRL? ZOBACZCIE ZDJĘCIA
*Gdzie jeździliśmy kiedyś na weekend? ZOBACZ ZDJĘCIA ARCHIWALNE
*KONKURS FOTOLATO 2012: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?