Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błędy lekarskie jak wypadki przy pracy: 5 tys. za śmierć, 100 zł za zakażenie żółtaczką

Agata Pustułka
Czy po wprowadzeniu zmian proponowanych przez resort zdrowia pacjentom będzie łatwiej otrzymać zadośćuczynienie za błędy medyczne? Tylko do Wojewódzkiej Komisji ds. Orzekania o Zdarzeniach Medycznych od 2012 roku, czyli od początku jej działania przy wojewodzie, do 31 grudnia 2016 r. wpłynęły 452 wnioski.

W 2016 r. wniosków ws. błędów lekarskich było 117, przy czym zapadło 19 orzeczeń o zdarzeniu medycznym. Łączna kwota wypłaconych odszkodowań od 2012 r. wyniosła blisko 452 tys. zł. Najwyższe odszkodowanie wyniosło 100 000 zł – przedmiot wniosku: śmierć, najniższe 100 zł – zakażenie wirusem typu C.

– Dwie, trzy na dziesięć spraw dotyczyły zakażeń szpitalnych. Najczęściej pacjenci lub ich rodziny skarżą się na błędy podczas operacji, błędy diagnostyczne lub błędy organizacyjne dotyczące pracy szpitala, które mogły ich zdaniem wpłynąć na pogorszenie się stanu zdrowia, śmierć bliskiego – wyjaśnia mecenas Przemysław Gątarz, przewodniczący komisji przy wojewodzie śląskim.

Zwykle szpitale „oferują” za śmierć pacjenta żenująco niskie kwoty – po kilka tysięcy złotych. Rodziny najczęściej odmawiają, ale są i tacy, którzy decydują się na przyjęcie pieniędzy i rezygnację z dalszych roszczeń.

18-latka zmarła zaraz po porodzie. Dyrekcja szpitala milczy

Zawsze można skorzystać też z drogi sądowej, gdzie odszkodowania są często wielokrotnie wyższe (korzystając z pośrednictwa komisji za śmierć można maksymalnie otrzymać 300 tys. zł). Nie wszystkich stać psychicznie i finansowo na batalię sądową.

CZYTAJ KONIECZNIE:
POZWAŁA SZPITAL ZA BŁĄD W SZTUCE LEKARSKIEJ I WYGRAŁA

CHCESZ SIĘ POSKARŻYĆ NA LEKARZA? POBIERZ WNIOSEK

Szpitale proponują rodzinom i poszkodowanym bardzo niskie sumy, bo po pierwsze – nie ubezpieczają się od zdarzeń medycznych, gdyż nie mają takiego obowiązku. Nie można też placówek obciążyć za to żadną karą, bo tego ustawodawca nie przewidział. Wolą czekać aż pacjent pójdzie do sądu, bo wtedy zamiast szpitala będzie płacił ubezpieczyciel (szpitale wykupują przecież OC, czyli ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej).

– W pracy naszej komisji nie ma opóźnień. Rozpoznane wnioski są wysyłane do szpitali. Problem może pojawić się wtedy, gdy sprawa trafi do biegłego, bo na tempo jego pracy nie mamy przecież wpływu – dodaje mec. Gątarz.

Ministerstwo Zdrowia forsuje nowy pomysł, by skrócić czas oczekiwania na odszkodowanie i urealnić kwoty. Już rok temu podczas specjalnej konferencji minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zapowiadał wprowadzenie ustawy o „rekompensowaniu szkód medycznych na drodze pozasądowej bez konieczności udowodnienia winy”.

Dziś wydaje się, że prace przyspieszono, choć projekt nie przedostał się jeszcze do opinii publicznej. Dochodzą jedynie sygnały o ogólnych założeniach. System ma być podobny do tego, który obowiązuje w ZUS-ie, gdzie płaci się za skrupulatnie wyliczony uszczerbek na zdrowiu. Zgodnie z koncepcją resortu zdrowia, w każdym województwie powstanie specjalna komisja orzecznicza, pracująca przy strukturze, która zastąpi zlikwidowany NFZ, czyli też przy wojewodzie.

Członkowie komisji – najpewniej lekarze – będą stwierdzać tylko, czy i w jakim zakresie nastąpił uszczerbek na zdrowiu. Na tej podstawie pacjentowi bądź rodzinie będzie proponowana kwota od 1,5 tys. zł do 300 tys. zł.
Znawcy tematu, jak np. Jolanta Budzowska, radca prawny, partner w kancelarii Budzowska, Fiutowski i Partnerzy z siedzibą w Krakowie, specjalizująca się w sprawach dotyczących błędów medycznych, wypowiada się o planach resortu krytycznie. – Nowy-stary plan Ministerstwa Zdrowia jest taki, żeby o tym, czy doszło do „zdarzenia medycznego” – czyli (przekładając na język potoczny) błędu w leczeniu, ale bez szukania winnych (...) decydował jednoosobowo lekarz – napisała kilka dni temu na swoim blogu.

Teraz komisje działają w czteroosobowych zespołach, składających się z prawników i przedstawicieli zawodów medycznych. – Nie wylewałbym dziecka z kąpielą. Myślę, że lepiej zmodyfikować zasady pracy już działających komisji, bo można łatwo udoskonalić przepisy – ocenia mecenas Gątarz.

Sporo kontrowersji dotyczy Funduszu Wypadkowego, na który składałyby się m.in. szpitale. Według doniesień medialnych, kwota początkowa na wypłatę odszkodowań w całym kraju miałaby wynosić pół miliarda złotych. – Diabeł zwykle tkwi w szczegółach. To tak poważna sprawa, że dopiero po ujawnieniu projektu będzie można się do niego odnieść – twierdzi posłanka PO Beata Małecka-Libera.

Równolegle ze sprawami w sądzie cywilnym czy zgłoszeniem zdarzenia do komisji przy wojewodzie sprawę błędu można zgłosić do sądu lekarskiego.

Sąd lekarski może orzekać następujące kary: upomnienie, naganę, karę pieniężną, zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w jednostkach organizacyjnych ochrony zdrowia – od roku do pięciu lat, ograniczenie zakresu czynności w wykonywaniu zawodu lekarza – od sześciu miesięcy do dwóch lat, zawieszenie prawa wykonywania zawodu – od roku do pięciu lat, pozbawienie prawa wykonywania zawodu.

Pokrzywdzonemu, obwinionemu lekarzowi oraz rzecznikowi odpowiedzialności zawodowej przysługuje odwołanie od orzeczenia okręgowego sądu lekarskiego, które może skierować do Naczelnego Sądu Lekarskiego. Od prawomocnego orzeczenia Naczelnego Sądu Lekarskiego stronom, ministrowi zdrowia i prezesowi Naczelnej Rady Lekarskiej przysługuje kasacja do Sądu Najwyższego.

Naczelna Rada Lekarska prowadzi Rejestr Ukaranych Lekarzy i Lekarzy Dentystów Rzeczypospolitej Polskiej. Jest on jawny dla osób i podmiotów, które wykażą tzw. interes prawny. Prokurator może też ścigać lekarza poprzez wszczęcie śledztwa z urzędu.

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju [20.04.2017]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!