- Zdarza się, że ludzie zarzucają nam, że organizujemy więźniom rozrywki, gdy tymczasem pobyt w więzieniu, to przecież kara. Trzeba jednak pamiętać, że naszym zadaniem jest resocjalizacja, a możliwość występu przed publicznością i brawa, sprawiają, że niektórzy zaczynają czuć się ważni. Zaczynają realizować marzenia, które kiedyś mieli i na tym budują swoją przyszłość - tłumaczy Joanna Korczyńska, rzeczniczka prasowa zakładu Karnego w Wojkowicach.
Więźniowie, którzy w środę wystąpili na scenie, mają podobne refleksje.
- Na tym festiwalu występuję już chyba po raz szósty. Muzyka jest moją odskocznią od codzienności, która bywa trudna. To właśnie z muzyką wiążę dziś swoją przyszłość - mówi Ryszard, który na scenie występuje pod pseudonimem Cienki Bolek.
Podobne deklaracje składają też inni muzycy
- Dużo w życiu straciłem przez alkohol, a muzyka to po prostu powrót do dawnych marzeń i pasji. Dziś wiem, że kiedyś będę uczył grać na gitarze moich synów. I nie będę do tego potrzebował alkoholu - zapewnia Mariusz Jedynak z zespołu WZK.
Wojkowicki "Blues zza krat" to ewenement na skalę kraju.
- Zakłady karne organizują przeglądy twórczości skazanych, ale zazwyczaj są to konkursy literackie czy plastyczne. Do jurorów trzeba dostarczyć pracę. U nas trzeba zorganizować pobyt więźniów. Wszystko musi być odpowiednio zabezpieczone. To duże wyzwanie i spore przedsięwzięcie, ale warto - podkreśla Joanna Korczyńska.
Do Wojkowic przyjechali między innymi skazani z Bydgoszczy, Świdnicy, Chełma, czy Raciborza.
*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Wielka Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?