Czarny bocian bielskiego „Mysikrólika" wrócił. Uratowano go w 2020 r.
W 2020 w Świnnej Porębie odnaleziono czarnego bociana, który zaplątał się w sieci wokół tamtejszych stawów. Choć nie ucierpiał bardzo mocno, biedaczysko i tak wymagało pomocy. Ta znalazła się w Ośrodku Rehabilitacji „Mysikrólik" w Bielsku-Białej, gdzie dobrze się nim zajęto i sprawiono, że mógł dalej latać.
Po tym, gdy bocian odżył i na dobre stał się podopiecznym ośrodka, postanowiono dać mu nadajnik GPS. Ptak posiada go po dziś dzień. Co roku migruje do Etiopii przed sezonem zimowym, aby w ciepłym kraju przeczekać nieprzyjazny okres. Niedawno wrócił do Polski już po raz trzeci od czasu, gdy został przyjęty przez bielskich rehabilitantów zwierząt.
Dzięki nadajnikowi GPS, z którym czarny bocian „Mysikrólika" lata wszędzie, sprawdzić można teraz pokonaną przez niego drogę. Ośrodek opublikował mapkę, na której można przeanalizować długi lot ptaka.

Ten dystans to ok. 5000 km!
Jeśli chcesz wesprzeć bielskiego „Mysikrólika", sprawdź szczegóły na stronie ośrodka.
Nie przeocz
- Tu tysiące górników ze Śląska spędzało wspaniałe wakacje. Zostały wspomnienia...
- W tych śląskich miastach bieda aż piszczy? Oto najbiedniejsze miasta w Śląskiem 2023
- Opuszczona stadnina i ośrodek jazdy konnej w Śląskiem. Jaką skrywają historię?
- Zamek Welczków na brzegu Kanału Gliwickiego w Gliwicach-Łabędach. Jak teraz wygląda?
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
iPolitycznie - Jeśli KE nas nie posłucha, będziemy żądać rekompensat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?