Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bocian rządzi. Fatalnie u nas z edukacją seksualną

Grażyna Kuźnik
Co roku w Polsce prawie 20 tys. nastolatek rodzi dzieci. Ale szkoły udają, że prowadzą edukację  seksualną
Co roku w Polsce prawie 20 tys. nastolatek rodzi dzieci. Ale szkoły udają, że prowadzą edukację seksualną 123RF
Wychowanie seksualne w szkołach kuleje jak nigdy dotąd. To wina polityków, a skutki spadną na młodzież - mówi prof. Zbigniew Izdebski, który od lat bada życie intymne Polaków. Nastolatki pojadą na wakacje wierząc w antykoncepcyjną moc octu

Kąpiel w occie zapobiega ciąży, prezerwatywa odcina dopływ krwi i może dojść do utraty narządu, seks przed ślubem jest nielegalny, antykoncepcja to wymysł szatana, panna bez cnoty jest jak nadgryzione jabłko, którego nikt nie chce - takich rzeczy dowiaduje się młodzież na lekcjach wychowania w rodzinie w państwowych szkołach. Grupa Edukatorów Seksualnych "Ponton" wie o tym z wakacyjnego telefonu zaufania (507 832 741, od godz. 19 do 21 przez cały lipiec i sierpień), który uruchamia już po raz dziewiąty. A także z badań, złożonych na raporty o edukacji seksualnej w polskich szkołach i rodzinach.

W wakacje młodzież najczęściej pyta przez telefon zaufania o seksualność, czyli o erotykę, współżycie seksualne, antykoncepcję. Na przykład o to, dlaczego pierwszy raz był rozczarowaniem. Młodzi nie mieli kogo o to zapytać. Większość nie przyznaje się rodzicom do rozpoczęcia życia seksualnego. Nie zadaje też trudnych pytań, bo słyszy "moralne kazania". Dorośli uważają, że edukacja seksualna należy do szkoły, dlatego prawie połowa polskich nastolatków w ogóle nie rozmawia z rodzicami na ten temat. W tym roku po raz pierwszy wakacyjny telefon zaufania udziela porad także rodzicom. Można będzie upewnić się u specjalisty, co jest prawdą, a co nie.

- Młodzież na lekcjach wychowania do życia w rodzinie dowiaduje się rzeczy kuriozalnych - mówi Małgorzata Kot z Grupy Ponton. - Jak wynika z naszego raportu, chodzi o informacje sprzeczne z wiedzą naukową. Na zajęciach pojawiają się treści homofobiczne, pełne stereotypów, dyskryminacji i piętnujące ofiary przemocy seksualnej. Edukacja seksualna w wielu szkołach nie jest prowadzona w rzetelny sposóba.

Katechetka - pani od seksu

Uczniowie cytowani w raporcie zgodnie mówią o tym, że lekcje wychowania w rodzinie polegają głównie na straszeniu seksem.

Ma im zmarnować przyszłość, dobrą opinię, przynieść różne choroby. Argumentem jest piekło, gdzie trafią ci, którzy współżyją bez ślubu. Na jednej z lekcji nauczycielka błagała uczennice, żeby nie zostały lesbijkami, bo to byłaby klęska szkoły. Na innej ksiądz, któremu powierzono lekcje wychowania w rodzinie, tłumaczył, że seks jest dla zwierząt, a porządni ludzie decydują się na to tylko wtedy, gdy chcą mieć ślubne dzieci. Uczniowie skarżą się, że nie ma co pytać o fizjologię, bo nauczyciele tego przedmiotu zwykle nic na ten temat nie wiedzą. Jedna z katechetek na takiej lekcji wyjaśniła tylko tyle, że mężczyźni są "tam" ohydni.

- Jestem bardzo zniechęcona tym, co obecnie się dzieje wokół edukacji seksualnej. Jest naprawdę źle - mówi dr Beata Wróbel, ginekolog i seksuolog z Dąbrowy Górniczej z wieloletnią praktyką lekarską. - Młodzież przecież dojrzewa seksualnie, zaczyna prowadzić życie intymne, interesować się erotyką. Telewizja i internet pełne są wulgarnego seksu. Bez odpowiedniej edukacji, wiedzy, że kontakt erotyczny powinien być czułym i pięknym przeżyciem, młodzi są skazani na to, czego się dowiedzą byle gdzie od byle kogo. To stanowi dla nich zagrożenie, także przemocą.
Kto obecnie w polskich szkołach edukuje seksualnie uczniów? Według Grupy "Ponton", jedna czwarta prowadzących takie zajęcia to katecheci i katechetki. Około 14 proc. stanowią nauczycielki biologii, 13 proc. języka polskiego, rzadziej historii, WOŚ czy WF. Są też bibliotekarki, informatyczki, panie od muzyki i plastyki. Prawie 6 proc. edukujących to przedstawiciele różnych firm, na przykład produkujących podpaski. Są przygotowani do sprzedawania, i to właśnie robią w szkole.

- Dla mnie obecny upadek wychowania seksualnego w szkołach to sprawa dla rzecznika praw dziecka - podkreśla prof. Zbigniew Izdebski. - A wszystko dzieje się po cichu, w zakłamaniu, załatwiają to upolitycznione samorządy. Najbardziej uczciwy pod tym względem był rząd prawicowy, bo mówił, że edukacji seksualnej w klasach nie będzie, i nie było.

Jak się nie mówi, to nie ma?

W szkołach pomija się sprawę dojrzewania seksualnego, jakby dzieci przynosił bocian. Uczący proponują w zamian takie tematy jak zabezpieczenie, ale domu przed złodziejami, pielęgnacja paznokci, dekoracja pokoju. Niektórzy nauczyciele wprost przyznają uczniom, że źle się czują, gdy mają mówić o seksie, więc "dowiecie się o tych sprawach w domu". Ale w domu też się nie rozmawia. "Masz się szanować i to ci wystarczy"- słyszą dziewczęta. A chłopcy, że dziewczyny łapią na ciążę, więc niech nie będą głupi.

Chroni się przed wiedzą o seksualizmie zwykłych uczniów, a co dopiero uczniów szkół specjalnych. Pod koniec czerwca tego roku głośno było o proteście w szkole specjalnej w Łbiskach (woj. mazowieckie). Kilku oburzonych rodziców napisało skargę do starostwa, że mowa o seksie rozbudzi w ich dzieciach popęd. Chodziło o wykład pedagog seksualnej dr Izabeli Fornalik, autorki między innymi książki "Dojrzewanie. Miłość. Seks. Poradnik dla rodziców osób z niepełnosprawnością intelektualną".

- Byłam zaskoczona całą sprawą- przyznaje dr Izabela Fornalik. - Spotykam się z setkami rodziców osób niepełnosprawnych intelektualnie w całej Polsce. To oni mnie zapraszają i pytają, jak rozmawiać o dojrzewaniu seksualnym dzieci. Protest tym bardziej mnie dotknął, że przecież ta młodzież jest zdana tylko na opiekunów.

Nie przeczyta książki, nie skorzysta z innych źródeł informacji, niekiedy nie umie mówić, więc o nic nie zapyta.
- Należy ją uczyć, że nie można naruszać intymności innych osób, tłumaczyć, czym jest przemoc seksualna, gdzie znaleźć pomoc. A tu usłyszałam, że edukacja seksualna jest szkodliwa - mówi dr Izabela Fornalik. - Osoby niepełnosprawne intelektualnie są istotami seksualnymi. Mają przecież płeć. Nie pozostają wiecznymi dziećmi i przejawiają dorosłe potrzeby, jak każdy z nas.Może nie założą rodziny, nie wszystkie będą miały kontakty seksualne, ale mogą stać się ofiarami molestowania. I stają się, znacznie częściej niż osoby sprawne, ponieważ nikt ich nie uczy, czym jest "zły dotyk" i jak się przed nim bronić.

Ale to nie jest dobry czas dla pedagogów i edukatorów seksualnych w naszym kraju. Protest rodziców z Łbisk to tylko jeden z sygnałów tego zjawiska.

Dr Fornalik: - Nazywa się nas seksedukatorami, co kojarzy się z kimś, kto będzie uczyć, jak uprawiać seks i będzie do niego namawiać. Ale w naszej pracy nie o to chodzi. Nie rozbudzamy popędu, to czyni natura; my próbujemy z nią młodych ludzi oswoić i nauczyć odpowiedzialności.

Udawanie, że młody człowiek jest istotą aseksualną, może się zemścić. Przede wszystkim na nim samym.

***

Wiedza jest ważna
Raport "Pontona": 97,7 proc. uczniów twierdzi, że "wiedza o seksualności jest ważna". 44,5 proc. przyznaje, że nie rozmawia z rodzicami na temat seksualności. 53 proc. nie dostaje w domu żadnych informacji na temat antykoncepcji, licząc na szkołę, kolegów i przypadkowe wiadomości.

Inicjacja coraz wcześniej
Z badań prof. Zbigniewa Izdebskiego wynika, że średni wiek inicjacji seksualnej młodych Polaków stale się obniża i wynosi około 16 lat. Dziewczyny zaczynają współżycie mniej więcej w tym samym wieku co chłopcy, a wcześniej chłopcy wyprzedzali je o rok.


*Kobieca strona Mundialu 2014 jest najciekawsza SPRAWDŹ
*Jakie będzie lato? Zobacz prognozę pogody na lipiec 2014 i zaplanuj urlop
*Jakie imię dla dziecka? Zobacz Księgę Imion Męskich i Żeńskich i wybierz
*Dawniej Dom Prasy, dzisiaj Biuro Obsługi Mieszkańców Katowic ZDJĘCIA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!