"Boczek" apeluje: badajcie sobie cukier [WIDEO]

- Kiedy po raz pierwszy przypadkowo wykryto, że mam podwyższony cukier, nie wiedziałem, że to choroba przewlekła, nieuleczalna, z którą będę musiał już zawsze żyć, myślałem, że wezmę tabletki jak antybiotyki i przejdzie, ale nie przeszło - mówił popularny aktor dziennikarzom podczas konferencji medycznej "Polka w Europie" zorganizowanej niedawno przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia.

Aktor jest jednym z 3 mln 82 tysiecy Polaków chorujących na cukrzycę w 2012 roku. Na świecie cierpi na tę chorobę 371 mln osób. Najwieksza chorobowosć, czyli liczba chorych w stosunku do liczby mieszkańców odnotowana została w woj. łódzkim (5,55 proc.), lubelskim (5,52 proc.)i lubuskim (5,08 proc.). Na Śląsku wynosi 4,15 proc.

Cukrzyca typu 2, zwana cukrzycą dorosłych, wraz z otyłością zostały uznane za plagi XXI wieku. I właśnie na taki typ cukrzycy zachorował Dariusz Gnatowski.

Cukrzyca jest to przewlekła choroba, w której trzustka nie produkuje wystarczającej ilości insuliny lub produkowana insulina nie jest prawidłowo wykorzystywana przez komórki ciała człowieka. Człowiek w swojej codziennej aktywności psychicznej i fizycznej potrzebuje energii. Aby poszczególne komórki mogły zużytkować glukozę jako materiał energetyczny, musi być obecna we krwi insulina.

Światowy Dzień Cukrzycy obchodzony jest od 1991 roku 14 listopada - w urodziny odkrywcy insuliny, Fredericka Bantinga. Święto ma zwrócić uwagę na globalny wymiar cukrzycy, zwiększyć świadomość społeczną na temat tej choroby i promować właściwe działania profilaktyczne.

Nieleczona lub źle leczona cukrzyca powoduje bowiem ślepotę, niewydolność nerek, konieczność amputacji kończyn, choroby układu krążenia. W efekcie - w wyniku powikłań cukrzycy - rocznie umierają aż 4 tysiące Polaków. Milion osób w Polsce nie wie, że tę chorobę ma.

- Dlatego m.in. opowiadam o cukrzycy publicznie, by uświadomić ludziom, jaka jest podstępna, nie boli, a sieje spustoszenie - mówi pochodzący z Zabrza aktor, który dziś mieszka we Wrocławiu.

- Nie czułem się źle, nic mnie nie bolało, choć byłem bardziej zmęczony niż powinienem, do tego osłabienie, poty, sucha skóra - mój znajomy lekarz zbadał cukier i ten okazał się bardzo wysoki - opowiadał Dariusz Gnatowski.

Objawami cukrzycy mogą tez być jakieś czyraki, wykwity, ropniaki czy grzybica na paznokciach.

W jaki sposób zmieniło się życie Dariusza Gnatowskiego, gdy dowiedział się, że ma cukrzycę?

- Bardzo mocno, ponieważ okazało się, że ta choroba stanowi taki psychologiczny moment, w którym trzeba sobie uświadomić, że nie wszystko można robić, nie wszystko jeść. Pojawia się rodzaj ograniczenia, barier, z którymi trzeba się nauczyć żyć - tłumaczył aktor.

Jeśli ma się cukrzycę, trzeba do końca życia kontrolować ilość i jakość spożywanych pokarmów. To od tego przede wszystkim uzależniona jest prawidłowa glikemia.

Dariusz Gnatowski przede wszystkim musiał więc schudnąć i to już mu się w jakiejś części udało. Zrzucił ponad 20 kilogramów. Stał się nawet współautorem książki "Dieta bez wyrzeczeń", która jest formą promocji zdrowego stylu życia. - Bo dieta to nie jest niejedzenie przez chwilę, jak to robią modelki, tylko całkowita zmiana naszego stylu życia, nie tylko zmiana jadłospisu, ale też uświadomienie sobie, jak ważną rolę odgrywa ruch, wysiłek fizyczny - przekonywał aktor.

A odchudzanie się latwe nie jest. Najczęściej popełniane błędy żywieniowe cukrzyków to przekonanie, że szkodzić mogą tylko słodycze, a tak naprawdę ważna jest kontrola wszystkich spożywanych pokarmów, bowiem cukry proste, fruktoza czy laktoza są w wielu z nich. Niewskazane jest np. spożywanie owoców po kolacji, albo kolacja z dużą ilością nabiału.

Osoby z cukrzycą tymczasem rzadko zwracają uwagę na spożywanie tłuszczów zwierzęcych. Absolutnie niewskazane jest jedzenie masła czy smażenie na smalcu, gdyż potrawy te dodatkowo uszkadzają i tak już osłabione cukrzycą ściany naczyń, zwiększając ryzyko udaru czy zawału serca.

No i przy odchudzaniu ważny jest ruch. Promowanie ruchu to zresztą kolejna pasja Dariusza Gnatowskiego. Tym razem aktor zamierza pomóc w upowszechnianiu nowoczenej rehabilitacji, a raczej zwiększeniu dostępności tej formy leczenia. Wraz z przyjaciółmi założył fundację "Wstańmy razem. Aktywna Rehabilitacja", która zajmować się będzie pomocą osobom potrzebującym fachowej opieki rehabilitacyjnej oraz profilaktyką chorób przewlekłych ze szczególnym uwzględnieniem cukrzycy i jej powikłań.

- Zależy nam także na edukacji pacjentów i ich bliskich w zakresie zapobiegania powikłaniom chorób przewlekłych - mówił aktor, który, jak się okazuje, nie tylko jako serialowy Boczek ma dobre serce.

*Ruch Chorzów będzie miał nowy wspaniały stadion. ZOBACZ ZWYCIĘSKI PROJEKT
*Imprezy na Andrzejki 2013. Gdzie się bawić? ZOBACZ Klubowa Mapa Województwa Śląskiego
*Tramwaje Śląskie mają nowy tramwaj Twist ZDJĘCIA Z TESTÓW
*Mayday Poland 2013 w katowickim Spodku RELACJA + WIDEO + ZDJĘCIA