Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bogusław Śmigielski: Nie mam sobie nic do zarzucenia ws. Stadionu Śląskiego. Panowała ogromna presja

Bogusław Śmigielski
Bogusław Śmigielski
Bogusław Śmigielski Marzena Bugała
Rozmowa z Bogusławem Śmigielskim, senatorem i byłym marszałkiem województwa śląskiego (od stycznia 2008 do grudnia 2010 roku) w sprawie Stadionu Śląskiego

Jak pan przyjął raport NIK-u w sprawie Stadionu Śląskiego? Zgadza się pan z jego tezami?
W tej części, która dotyczy mojej osoby, raport NIK-u jest dla mnie zupełnie nie do zaakceptowania. Nie zgadzam się ze sformułowaniami, które się pojawiły w tym dokumencie.

Fakty są jednak takie, że to za pana rządów wybrano nowy projekt zadaszenia Stadionu. Droższy i w dodatku bez przetargu - jak podkreślają inspektorzy NIK-u.
Ci, którzy tak stawiają sprawę, zapominają o kontekście, w jakim toczyły się tamte wydarzenia. O gorącej atmosferze i o tym, że w tamtym czasie Stadion Śląski znajdował się na liście obiektów rezerwowych na Euro 2012. Panowała ogromna presja, by tę inwestycję zrealizować. Nikomu nie mieściło się w głowie, że Euro może ominąć Chorzów. Trzeba się było śpieszyć. Tymczasem, gdy objąłem stanowisko marszałka, Stadion Śląski we wszelkich notowaniach był na końcu.

CZYTAJ TAKŻE:
Stadion Śląski po raporcie NIK. Marszałek Janusz Moszyński nie komentuje. Czy się wybroni?

I to usprawiedliwia pójście na skróty?
Wszystkie podejmowane przeze mnie działania były zgodne z prawem. Ustawa o Euro 2012 dopuszczała możliwość zastosowania trybu bezprzetargowego. Co więcej, to było jedyne rozwiązanie, które gwarantowało, że uda się nam to zadanie przeprowadzić w miarę szybko.

Najszybciej byłoby wrócić do projektu Saturn 2005. Zrezygnowano z niego tuż przed pańskim przyjściem do urzędu. Był więc czas, aby anulować decyzje poprzednika.
Tyle że nie mogłem odrzucić tych opinii , które zostawił mi marszałek Moszyński. Poza tym jeszcze w roku 2006 odbyły się dwa przetargi na realizację tego projektu i za każdym razem firmy twierdzały, że jest to niewykonalne. Później przez cały rok 2007 trwały procedury administracyjne, sprawdzające ten projekt, które miały wyjaśnić, czy jest on bezpieczny i okazało się, że nie jest. I teraz ja, po objęciu stanowiska marszałka, miałbym stracić kolejny rok na to, by jednak udowodnić, że ten projekt jest bezpieczny? Nie było podstaw do takich działań.

Ma pan jednak świadomość, że wybór nowego projektanta, choć zgodny z prawem, budzi spore zastrzeżenia?
W tamtym czasie nie było w Polsce dla tej firmy żadnych konkurentów. Przy wyborze nowego projektanta dla dachu Stadionu Śląskiego jednym z kryteriów było doświadczenie firmy, a ta firma projektowała nie tylko dach stadionu w Warszawie, ale też inne obiekty na całym świecie. Nie mam więc sobie nic do zarzucenia. To był najlepszy w tamtym czasie wybór. Tylko on dawał gwarancję szybkiego zrealizowania tego zadania.

Rozmawiał: Michał Wroński


*Eurowybory 2014: Sprawdź, kogo naprawdę popierasz [TEST WYBORCZY]
*Egzamin gimnazjalny 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Wielkanoc 2014: Tradycje i zwyczaje wielkanocne, które musisz znać
*Gala 50 wpływowych kobiet woj. śląskiego [ZOBACZ ZDJĘCIA Z GALI]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!