Bojkot wyborów prezydenckich
Apeluję o zdrowy rozsądek oraz przełożenie wyborów prezydenckich. Na pewno nie wezmę udziału w głosowaniu 10 maja. W trosce o zdrowie najbliższych oraz Was wszystkich. Nie po to podejmujemy ten trud, naruszamy naszą gospodarkę, żeby iść na wybory i wszystko to zniszczyć - napisał Wojciech Kiljańczyk na facebooku.
W rozmowie z DZ Kiljańczyk tłumaczy, że organizacja wyborów to narażanie na falę kolejnych zarażeń koronawirusem. Dlatego apeluje o pozostanie w domach.
- Dla dobra nas wszystkich. Dziś zmarły kolejne osoby. To jest szaleństwo organizować w tych okolicznościach wybory i uruchamiać całą machinę po stronie samorządów, angażować tysiące osób. To narażanie służby zdrowia i zdrowia publicznego na falę kolejnych zachorowań - mówi nam Wojciech Kiljańczyk.
Wcześniej, w sobotę 28 marca, podobną deklarację na portalu społecznościowym złożył też Łukasz Kłosek, radny PO z Rybnika.
- Okazuje się, że można nawet na tragedii Polaków, przedsiębiorców, służby zdrowia walczyć o wygraną dla Dudy, zmieniając nagle kodeks wyborczy, czy wykorzystując Jasną Górę do promocji. Jeśli w tak trudnej dla nas wszystkich sytuacji PiS i prezydent Duda chcą za wszelką cenę wygrać wybory to powinniśmy im to łatwo umożliwić, ratując wiele ludzkich istnień. W czasie epidemii nie pójdę na wybory i nie będę narażał swoich najbliższych na utratę zdrowia i życia. Są dla mnie cenniejsi niż jakikolwiek prezydent, rząd, czy politycy - napisał Łukasz Kłosek.
By Polacy zostali w domach i nie szli na wybory zaapelowała przez weekend Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydat PO w wyborach prezydenckich. W niedzielę zawiesiła swoją kampanię wyborczą, apelując o bojkot wyborów w czasie pandemii koronawirusa.
- Te wybory w tym czasie nie mogą się odbyć, bo do wyborów potrzebni są wyborcy. Nie mogą ludzie przyjść na wybory, żeby nie ryzykować swojego życia i zdrowia - mówił Małgorzata Kidawa-Błońska.
-
Minister zdrowia mówi, że wszystko, co najtrudniejsze, przed nami. Jeżeli to najtrudniejsze jest przed nami, to tym bardziej Polacy powinni zostać w domach. Apeluję po raz kolejny do rządu, że te wybory muszą być przeniesione. Nie wolno tych wyborów robić w tym czasie. Nie wolno lekceważyć życia Polek i Polaków - mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska.
Przypomnijmy, w nocy z 27 na 28 marca Sejm RP przyjął zmiany w kodeksie wyborczym w ramach poprawek do tzw. tarczy antykryzysowej. Jedna z poprawek złożonych przez klub Prawa i Sprawiedliwości dotyczyła istotnych zmian w kodeksie wyborczym. Chodzi o głosowanie korespondencyjne. Zgodnie ze zmianami, głosować korespondencyjnie może wyborca podlegający w dniu głosowania obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych, a także wyborca, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 60 lat.
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Dziennika Zachodniego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?