Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bójmy się głupoty

Biskup Tadeusz Pieronek
Znany aforysta Stanisław Jerzy Lec w "Myślach nieuczesanych" napisał, że "głupota nigdy nie przekracza granic, gdzie stąpnie, tam jej terytorium".

Ten znakomity aforyzm odsłania prawdę niezmiernie gorzką o możliwości pojawienia się głupoty wszędzie i to przez zawłaszczenie. Głupota rozprzestrzenia się, jak wojna, podbija nie tylko terytoria, ale przede wszystkim ludzi, ich serca i umysły. Głupota jest złem, które w przeciwieństwie do dobra, rozlewającego się w ludziach w naturalny sposób i uszlachetniającego ich, stanowi niszczycielską siłę, porównywalną do potopu. Na pytanie, czym jest głupota, nie można dać jednoznacznej odpowiedzi. Widziano ją w historii bardzo różnie. Dawniej często była kojarzona z brakiem wykształcenia, przejawiającym się ignorancją, brakiem elementarnej wiedzy, w wypowiedziach i zachowaniach odbiegających od znanych powszechnie prawd i przyjętych norm.

Dzisiaj częściej mówimy o głupocie wówczas, kiedy osoby, zwłaszcza wystarczająco wykształcone, a zajmujące pozycję publiczną, popełniają rażące błędy, które z różnych względów, dyskredytują je w opinii publicznej. Bywa też, że konsekwencją tych błędów, gaf, nieprzemyślanych stwierdzeń, jest zatrucie społecznej atmosfery, spadek notowań ważnych spraw w opinii publicznej, pogorszenie stosunków międzynarodowych, czy zaprzepaszczenie szans politycznych jakiegoś ugrupowania politycznego.
Próbując analizować zjawisko głupoty, warto przywołać spotkanie studentów teologii UJ ze znanym w latach pięćdziesiątych biblistą, ks. prof. Aleksym Klawkiem, który zapytany przez swoich słuchaczy, czy jakieś konkretne, niemądre zachowanie człowieka jest grzechem, czy nie, odpowiedział: "To nie jest grzech, to jest świństwo". Wynika z tego, że głupota nie zawsze kwalifikuje się jako naruszenie norm moralnych. Czyżby zatem istniała ona tylko w sferze intelektualnej?

Chyba jednak jej terytorium - jak to określa Stanisław Jerzy Lec - przesuwa się w kierunku świadomego wyboru zła. Świństwo nie jest kategorią bliżej określoną, ale w ocenie etycznej jest nie do przyjęcia. Przypomina zachowanie zwierzęce, podyktowane nie rozumem, nie mądrością, ale instynktem. Skąd ta refleksja o głupocie? Chyba stąd, że zbyt często się z nią spotykamy i u ludzi sprawujących rządy światem. Nie chcemy być poddawani władzy takich ludzi, którzy są zdolni do wyrażania opinii i do postępków, będących ewidentną głupotą.

Historia, zwłaszcza XX w., wystarczająco ilustruje, że głupcy rządzili światem, bo zdołali przekonać ludzi, że ich głupota jest bardziej wartościowa i da człowiekowi więcej, niż gwarantował dawny porządek, oparty na szacunku dla Boga i stworzonej przez Niego natury. Macochą głupoty - przecież nie matką, bo ta dba o potomstwo - jest pycha, a więc czyjeś przekonanie, że posiadł wszystkie rozumy i cnoty, a kto chciałby osiągnąć coś w życiu, może to zrobić wyłącznie w szeregach armii, którą on wymyślił, utworzył i której przewodzi. Ktokolwiek wzywałby do innej drogi, do innych rozwiązań, nie ma szans, bo w opinii głupca jest po prostu głupi. Tacy przywódcy, zwłaszcza polityczni, wyznają zasadę, głoszoną przez Napoleona Bonapartego, że "w polityce głupota nie stanowi przeszkody". I w tym sęk. Otóż głupotą głupoty jest wiara w to, że z głupoty zrodzi się dobro. Stańczyk jest symboliczną przestrogą przed stawianiem wyżej mądrości politycznych graczy, przed zdrowym rozsądkiem ludzi. Panowie-kandydaci w wyborach, nie tylko politycznych, liczcie się z tym, że przeciętny człowiek w Polsce, w miarę wykształcony, nie połknie przynęty, która pozbawiłaby go szansy na lepszą przyszłość! Strzeżmy się głupców!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!