Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Borsukom znudziły się niziny i ruszyły na podbój Beskidów

Jacek Drost
Borsuki upodobały sobie wysokie partie Beskidów
Borsuki upodobały sobie wysokie partie Beskidów Robert Mysłajek
Borsuki, typowo nizinne zwierzęta, przenoszą się w wyższe partie Beskidów i co ciekawe, doskonale sobie radzą w górskich warunkach - takie są wyniki ostatnich badań przeprowadzonych przez naukowców m.in. ze Stowarzyszenia dla Natury "Wilk" w Twardorzeczce na Żywiecczyźnie nad populacją borsuków występujących w górach.

- Przez kilka lat prowadziłem badania borsuków na naszym terenie. To gatunek, który najliczniej występuje na nizinach, choć w górach również można go spotkać. Okazało się, że w górskim terenie zachowują się bardzo ciekawie - opowiada dr Robert Mysłajek, wiceprezes stowarzyszenia.

Dla naukowców, m.in. dr Sabiny Nowak ze stowarzyszenia, dr hab. Anny Rożen z Instytutu Nauk o Środowisku UJ i prof. Bogumiły Jędrzejewskiej z Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk, którzy badali populację borsuków w całych Karpatach (w tym Beskidach), zastanawiające było m.in., jak one radzą sobie w takim górskim terenie, gdzie gleby są płytkie, są pod nimi skały.

- Na nizinach borsuki kopią rozległe nory w piaszczystych glebach. Okazuje się, że w górach wykorzystują do zakładania legowisk szczeliny skalne, małe jaskinie i... opuszczone bunkry. Górskie borsuki mają twardy charakter. Dlaczego? Ssaki te odżywiają się głównie dżdżownicami i owocami opadłymi z drzew. Na górskich halach dżdżownic jest mało albo w ogóle ich nie ma. Podobnie jest z owocami. Okazało się, że borsuki mające nory na wysokości kilkuset metrów nad poziomem morza co wieczór schodzą na dół, tam się pożywiają i wracają do wysoko położonych nor. Wymaga to od nich ogromnego wysiłku, gdyż każdej nocy muszą wędrować po kilka kilometrów w dół i w górę stromych stoków - opowiada dr Mysłajek.

Ile borsuków i gdzie można ich najwięcej spotkać w Beskidach? Trudno o dokładną liczbę. Naukowcy podkreślają, że występują praktycznie w całym beskidzkim paśmie, w górach "urzędują" na bardzo rozległych terytoriach - średnio na 10 kilometrach kwadratowych można spotkać jedną borsuczą rodzinę.

- Liczba borsuków nie zwiększa się, bo część populacji odstrzeliwuje się, choć są pomysły, by je objąć częściową ochroną - dodaje dr Mysłajek.

Zwraca też uwagę, że motywem polowań na borsuki jest często chęć zysku, bo borsucze sadło - wykorzystywane w ludowej tradycji jako panaceum na różne dolegliwości - osiąga znaczne ceny, do 900 zł za litr. - Jego sprzedaż jest nielegalna, ale nawet wyroki sądowe nie odstraszają amatorów tego procederu. W rzeczywistości sadło z borsuków nie ma żadnych leczniczych właściwości, a bez badań weterynaryjnych może być wręcz niebezpieczne ze względu np. na obecność pasożytów. Smutne jest to, że wiara w ludowe zabobony przyczynia się do wyniszczania tego pięknego drapieżnika - mówi. PAP

Borsuk to drapieżnik ważący około 10-20 kg.
W przeciwieństwie do swoich bliskich krewnych - łasic, kun, tchórzy i wydr, borsuk stroni od aktywnych polowań. Woli spokojne życie zbieracza, gustując głównie w dżdżownicach i owocach. Prowadzi życie nocne, dzień przesiaduje w norze, a właściwie w komorze nory. Nora ma często bardzo skomplikowaną budowę. Do głównej komory prowadzi często kilka krętych korytarzy, a wejścia do nich z zewnątrz są od siebie znacznie oddalone. Jest bardzo czysta w odróżnieniu od nory lisiej. Wszystkie nieczystości z nory wyrzuca na zewnątrz, a odchody wydala do dołków zwanych latrynami, których nie zakopuje. Z nastaniem mrozów borsuk zasypia w norze. W dniach ocieplenia budzi się i wychodzi, by zaspokoić pragnienie lub coś złowić.


*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Wszystkie barwy Niepodległości w obiektywach reporterów Dziennika Zachodniego ZDJĘCIA
*Euforia na koncercie Kultu w Spodku [ZDJĘCIA i WIDEO]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!