Zdecydowana wygrana nawet w miejscach, gdzie poparciem cieszył się największy konkurent Tomasz Siemoniak to chyba bardzo cieszy?
Wynik wyborów traktuję ogromnie poważnie, przede wszystkim jako wielkie wyzwanie i zobowiązanie na najbliższe cztery lata. To lata decydujące dla roli opozycji w Polsce, jej przyszłości, dla Polski w Europie. Bardzo cieszę się, że nie będzie drugiej tury, bo przed nami najważniejsze zadanie w tym roku, czyli kampania prezydencka Małgorzaty Kidawy - Błońskiej. Jestem przekonany, że zwycięska.
Przed wyborami w PO mówiono o możliwości rozpadu partii...
Komuś zależało na rozpowszechnianiu takich bzdur. Żaden rozpad nam nie grozi. Pracujemy dalej, razem wspieramy naszą kandydatkę, o której zaletach nie muszę przypominać. To zupełnie inna jakość polityki, format człowieka. Musimy zmienić Polskę. Przed nami mnóstwo pracy. Zamierzam niezwykle mocno włączyć się w kampanię Małgorzaty Kidawy - Błońskiej, nie będę jej odstępować na krok. Tu ogromne wsparcie zadeklarował też m.in. Bartek Arłukowicz. Zresztą nie ma w PO człowieka, który by myślał teraz inaczej. Wszystkie ręce na pokład. Wszyscy są potrzebni.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?