To jeszcze nie sprawiedliwość. To dopiero początek udręki i kolejne miesiące oczekiwania na wyrok. Czy satysfakcjonujący?
Są ofiary, są oskarżeni i są winni, znamy ich, lecz dochodzenie do zwykłego, ludzkiego poczucia sprawiedliwości oddala się
To się okaże. Jeśli nie będzie satysfakcjonujący, czekają nas apelacje i kolejne rozprawy. "Przerabialiśmy" to już w procesie oskarżonych o śmierć górników z Wujka; pamiętamy także, jak długo ciągną się rozprawy w procesie oskarżonych o wprowadzenie stanu wojennego. Nie trzeba jednak odwoływać się do procesów największych. Każdy, kto kiedykolwiek zetknął się z trybami polskiego wymiaru sprawiedliwości wie, że sięganie po wyrok musi trwać. Moglibyśmy się do tego przyzwyczaić, gdyby nie to, że jesteśmy w Unii i wiemy dużo więcej o systemach prawnych w innych krajach. Ciągle w pamięci tkwi nam przykład austriacki - proces przeciwko potworowi z Amstetten, Josefowi Fritzlowi. Zaczął się w poniedziałek, w czwartek było już po wszystkim. To był też duży proces, materia złożona i skomplikowana, budząca zainteresowanie Europy i świata. Cztery dni!
Tymczasem śledztwo w sprawie katastrofy w MTK zakończyło się dopiero w lipcu ub.r., dopiero w maju ruszył proces. Wyrok zapadnie dopiero... Możemy zgadywać. W sądzie pojawiło się kilku poszkodowanych. Uważają, że sprawiedliwości musi stać się zadość, ale nie wierzą w nią. To jest najgorsze, co może ich i nas spotkać: brak wiary w sprawiedliwe zadośćuczynienie. Dochodzenie do zwykłego, ludzkiego poczucia sprawiedliwości oddala się. Rządzą procedury: najpierw wszystkich musi przesłuchać policja, po policji jeszcze raz prokuratura, a potem przed sądem odczytać materiały i przesłuchać musi sędzia. Gdzie reformy sądownictwa, zapowiadane przez kolejnych ministrów? Trwa przewracanie tomów akt. Kurz się wznosi i opada, a sprawiedliwość nadal nie jest po naszej stronie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?