Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Branża funeralna tonie w długach i nie chodzi o zakłady pogrzebowe

Redakcja
Sklep z trumnami w Warszawie
Sklep z trumnami w Warszawie Wikipedia
Największe problemy z płynnością finansową mają producenci trumien, urn i wieńców. Nie spłacają w terminie kredytów chociaż nawet na tani pogrzeb nie wystarcza 4 tys. zasiłku z ZUS. W naszym regionie to koszt 6-7 tys. zł Ponad 14 milionów złotych wynosi zadłużenie firm z branży pogrzebowej notowane w Krajowym Rejestrze Długów. Najwięcej długów mają firmy z województw śląskiego i mazowieckiego. Eksperci twierdzą, że skala zjawiska jest o wiele większa, bo branża jak żadna inna działa w dużej mierze w szarej strefie.

W bazie danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej znajdują się w sumie 643 zadłużone firmy działające w branży pogrzebowej. Ich długi wynoszą łącznie 14,2 miliona złotych. Średnie zadłużenie wynosi więc ponad 22 tysiące złotych.

- To niewiele, biorąc pod uwagę, że cała branża może być warta nawet kilka miliardów złotych. Nie jest to jednak efekt uczciwości przedsiębiorców większej niż w innych sektorach gospodarki. To przede wszystkim wynik tego, że znaczna część tej branży mieści się po prostu w szarej strefie - tłumaczy Waldemar Sokołowski, prezes Rzetelnej Firmy, czyli programu promującego uczciwość płatniczą i wspierającego przedsiębiorców w walce z zatorami.

Największe długi  mają na  Śląsku i Mazowszu
Wśród sektorów, które dobrze radzą sobie niezależnie od sytuacji w gospodarce najczęściej wymienia się także branżę pogrzebową. Tłumaczenie jest zazwyczaj bardzo proste - ludzie zawsze będą umierali. 

- Jednak, mimo że biznes ten w Polsce wspiera wypłacany przez ZUS zasiłek pogrzebowy, część firm ma problem z terminowym regulowaniem zobowiązań wobec kontrahentów - mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów.

ZOBACZ KONIECZNIE, JAK REKLAMUJE SIE PRODUCENT TRUMIEN:

NAGIE MODELKI I TRUMNY 2014

NAGIE MODELKI I TRUMNY 2015

Zarówno pod względem liczby dłużników, jak i łącznego zadłużenia, prym wiodą województwa: śląskie i mazowieckie.Licz ba dłużników sięga w nich odpowiednio 106 i 92. Łączne zadłużenie branży pogrzebowej  w tych województwach wynosi z kolei 3,38 mln zł oraz niemal 2,95 mln zł.

Kto jest komu dłużny
Warto zauważyć, że zadłużenie firm zajmujących się przygotowaniem i organizacją pogrzebów, dzierżawą lub sprzedażą grobów, czy opieką nad nimi stanowi niespełna 12 proc. zadłużenia całej branży (1,68 miliona złotych). Dług przypadający na jedną taką firmę, w wysokości 11 254 zł, jest o niemal połowę mniejszy od średniej dla tego sektora. Za resztę niespłaconych zobowiązań odpowiadają firmy zajmujące się między innymi produkcją trumien, urn, czy wieńców.

- Jeszcze dzesięć lat temu byłem niemal monopolistą w produkcji drewnianych krzyży pogrzebowych. Sprzedawałem je w całym kraju do hurtowni i zakładów pogrzebowych.  Dziś nie produkuję i nie mam firmy, bo przestała się liczyć jakość. Najważniejsze są jak najniższa cena i odległy termin zapłaty - mówi rzemieślnik spod Częstochowy i dodaje, że sprzedaż maszyn i urządzeń ledwo pokryły zobowiązania wobec banku. 

I właśnie firmy finansowe w tym banki są największymi wierzycielami branży (niemal 44 proc. zadłużenia ogółem). W tej grupie dominują banki komercyjne. Na kolejnym miejscu w zestawieniu największych wierzycieli uplasował się przemysł (ponad 15 proc.). Z danych KRD wynika też, że firmy pogrzebowe na czas nie płacą swoich faktur również hurtownikom i detalistom dostarczającym im produkty (ponad 12 proc.).

Tyle kosztuje pogrzeb
Nawet przy największym cięciu kosztów zasiłku z ZUS nie wystarczy na pokrycie wszystkich wydatków pogrzebowych. Oto podstawowe płatne usługi związane z pogrzebem do załatwienia:

Honorarium zakładu pogrzebowego, miejsce na cmentarzu lub kolumbarium (opłaca się je z góry na 10-20 lat), koszty administracyjne (pozwolenie na  prace związane z pogrzebem), trumna, kremacja, transport,  krzyż i tabliczka, msza, klepsydry, nekrologi w prasie, kwiaty i znicze.

W województwie śląskim średnie wydatki to minimum 6-7 tys. zł. 

Zależnie od miasta może to być więcej lub mniej i Katowice nie są najdroższym miejscem w regionie. Znacznie drożej jest w małych ośrodkach gdzie konkurencja wśród zakłądó pogrzebowych jest mniejsza lub wręćz podzieliły one zgodnie rynek proponując porównywalne ceny.  Ceny za nagrobek rozpoczynają się od 2,5 tys. zł. 

Sławomir Cichy

Urny, designerskie trumny oraz pokaz żałobnej mody zaprezentowano w Moskwie, gdzie odbyły się największe w kraju targi funeralne. Zainteresowanie najnowszymi trendami estetycznymi i technologicznymi w tej niszowej branży jest ogromne. Na moskiewskie targi przyjechało ponad 200 wystawców z kilkudziesięciu krajów. Na targach dominuje przepych, bogactwo i ekstrawagancja. Za niektóre prezentowane tam trumny trzeba zapłacić równowartość nawet stu tysięcy złotych. Z drugiej strony - to przecież nawet nie "mieszkanie na lata", ale - na całą wieczność. Nie brak więc takich, którym ceny funeralnych cudeniek nie wydają się bynajmniej wygórowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo