Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brat Michała Smolorza o Muzeum Śląskim: Trzymam kciuki za Jodlińskiego!

Alois Smolorz
Alois Smolorz
Alois Smolorz arc.
Jest taka jedna ulica, przy Rawie, na Morawie w Szopienicach. Tam się wychowywałem, więc pamiętam dobrze: jak z dobrej bajki, po lewej i prawej małe familoki, z tyłu chlewiki, z przodu ławeczki i starziki. Niestety, nadszedł i tam kiedyś czas socjalistycznej odnowy, a romantyczne domki nie pasowały do obłędnych koncepcji. Familoki wyburzyli, ulicę zdewastowali. Zaraz potem skończyły się zachodnie dolary i tani zapał zgasł. Do dziś miejsce to straszy pustką i cuchnie ściekami. Zaangażowanie polityki w architekturę, jak już niejednokrotnie wcześniej, zawiodło.

Kilka lat temu politycy zasiadający w radzie nadzorczej największego bawarskiego banku postanowili zabłysnąć przedsiębiorczością. Wykupili za miliardy jeden z banków austriackich. A przy okazji jeszcze jeden chorwacki. Krótko potem okazało się, że dali się nieźle nabrać, więc próbowali dalej "wychodzić na swoje", wrzucając do worka bez dna austriackiego bankruta kolejne miliardy bawarskiego podatnika. Dzisiaj to pomnik katastrofy niekompetencji finansowej, z której nikt nie potrafi już znaleźć wyjścia.

CZYTAJ TAKŻE:
Semik: Odzyskujemy Muzeum Śląskie. Dyskusja w DZ pokazała kto miał rację

RAŚ kończy z Muzeum Śląskim. To cena koalicji PO RAŚ [ZDJĘCIA]

Aktualnie nerwowo poszukiwany jest budowlaniec, który byłby w stanie uratować choć część powstającego lotniska pod Berlinem. Polityka zaangażowała się kiedyś w śmiałą, nowoczesną inwestycję (ponad 50 procent kontrolowanych przez państwo udziałów). Efekt na dzisiaj: całkiem poważnie tocząca się dyskusja - czy wielomiliardowej już inwestycji nie zrównać z ziemią, a budowę od podstaw powierzyć prywatnemu przedsiębiorcy.

Przykładów niezdrowych politycznych ambicji znajdziemy mnóstwo i to na całym świecie. Obejmują wszystkie dziedziny życia, bo polityka stara się wszędzie wyciskać swoje bezkarne piętno. Choć reszta już dawno zrozumiała: czym mniej polityki, tym lepszy skutek.

Bawarska metropolia to nie tylko coroczny Oktoberfest czy Allianz-Arena z FC Bayern. To miasto wielu niestandardowych pomników dziedzictwa kultury różnych narodów. Kilka lat temu dołączyło do nich fantastyczne, uznane spontanicznie za najpiękniejsze muzeum świata, "Sammlung Brandhorst" (czyli kolekcja rodziny Brandhorst). W charakterystycznej formie ogromnego igloo z bajecznie kolorową - acz ze smakiem skomponowaną fasadą - na kilku kondygnacjach podziwiać można dzieła współczesnych amerykańskich artystów, jak Cy Twombly i Andy Warhol.

Muzeum jest zbudowane wyjątkowo nowocześnie, z możliwie maksymalnym wykorzystaniem naturalnego światła, które to potęguje walory odbioru w różnych porach dnia i roku. Jedną z większych, supernowoczesnych sal zajmuje sześć malowideł Twombly'a. Na wszystkich artysta przedstawił w dość podobny, niekonwencjonalny sposób, kwiaty peonii.
Prywatnemu fundatorowi, panu Udo Brandhorstowi, udało się jakby pogodzić różne gusta zwiedzających. Tych klasycznych, nastawionych na ciekawe przeżycia, pozostawiające możliwie trwałe obiektywne wrażenie o całości , jak i tych nietypowych, szukających zadowolenia tylko we fragmentach. Dla nich przewidziana jest wspomniana sala z wygodnymi, w odpowiedniej odległości umieszczonymi siedzeniami. Tam, w przeciwieństwie do reszty muzeum, nigdy nie ma tłoku. Można spokojnie kontemplować genialność prostoty kolorowych kręgów ze spływającą farbą plamą pośrodku. Ma się wrażenie, że w muzeum zachowano jakieś proporcje.

CZYTAJ TAKŻE:
Semik: Odzyskujemy Muzeum Śląskie. Dyskusja w DZ pokazała kto miał rację

RAŚ kończy z Muzeum Śląskim. To cena koalicji PO RAŚ [ZDJĘCIA]

Pan Leszek Jodliński, urzędujący dyrektor nowo powstającego Muzeum Śląskiego, po raz kolejny zobowiązany zostaje przez kompetentną, jak się okazuje także w sprawach kultury, politykę do przemyśleń nad charakterem muzeum. A że śląska polityka w swoim głównym nurcie nie uległa praktycznie żadnej ewolucji już od prawie stu lat, czyli tego samego okresu, który resztę cywilizowanego świata postawił na głowie, to zadanie wydaje się być karkołomne: jak zaprezentować muzeum na miarę aspiracji potencjalnej stolicy europejskiej kultury, zapełniającej się międzynarodowymi turystami chłonnymi wiedzy o wielokulturowym charakterze wystawy, a równocześnie sprostać tym samym od lat narodowym pryncypiom. Może jako na wskroś nowoczesne muzeum, w którym to zwiedzającemu pozostawiono wybór - jak na przykład "Sammlung Brandhorst"?
Trzymajmy kciuki za dyrektora.

* Alois Smolorz - brat niedawno zmarłego red. Michała Smolorza - jest inżynierem elektronikiem, życie spędza po połowie na Górnym Śląsku i w Dolnej Bawarii. Opracował podręcznik efektywnego samouczenia się matematyki ("dla niezdolnych") i korelacyjną metodę nauki dwóch języków równocześnie: angielskiego i niemieckiego. Przygotował informator z tego zakresu, który wkrótce ukaże się w cyklu "Kompas europejski".



*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!