Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bricomarché w Olkuszu już otwarte. Tłumy na imprezie. Z DK 94 jechało tyle samochodów, że policja musiała kierować ruchem [ZDJĘCIA]

Paweł Mocny
Otwarcie Bricomarche w Olkuszu
Otwarcie Bricomarche w Olkuszu Paweł Mocny
Dzisiaj (11 sierpnia) odbyło się otwarcie marketu Bricomarché w Olkuszu. Wydarzenie cieszyło się wielkim zainteresowaniem ze strony mieszkańców Olkusza i okolic. Takich tłumów nikt się nie spodziewał. Doszło do zakorkowania dojazdu do sklepu. Do kierowania ruchem włączyła się policja.

Z okazji otwarcia nowego marketu właściciele oraz pracownicy sklepu przygotowali dla gości szereg atrakcji. Oprócz promocji i gratisów na mieszkańców czekały konkursy. Wśród nagród znalazł się m. in 43-calowy telewizor, zestaw kluczy nasadowych składający się z 219 elementów oraz zestaw narzędzi. Całą imprezę poprowadził wodzirej.

Olkuskie Bricomarché to 174 sklep Grupy Muszkieterów. W asortymencie można znaleźć niemal 40 tys. produktów z takich działów jak artykuły budowlane, ogród, dekoracja czy majsterkowanie. Nie brakuję także akcesoriów samochodowych i rowerowych. Market dysponuje parkingiem z 80 miejscami dla klientów.

Otwarcie Bricomarche w Olkuszu spowodowało utrudnienia w ruchu

Wydarzenie cieszyło się tak dużym zainteresowaniem, że dojazd do DK 94 z ulicy Przemysłowej został całkowicie zakorkowany przez gości. W pewnym momencie na wyjeździe z ulicy pojawili się funkcjonariusze olkuskiej policji. Policjanci pokierowali ruchem.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Bricomarché w Olkuszu już otwarte. Tłumy na imprezie. Z DK 94 jechało tyle samochodów, że policja musiała kierować ruchem [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska