Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brutalne zabójstwo na boisku szkolnym w Gorzowie. Ruszył proces braci

Redakcja
W poniedziałek (14 listopada) ruszył proces braci oskarżonych o brutalne zamordowanie Krzysztofa K. na boisku szkolnym przy ul. Gwiaździstej w Gorzowie.
W poniedziałek (14 listopada) ruszył proces braci oskarżonych o brutalne zamordowanie Krzysztofa K. na boisku szkolnym przy ul. Gwiaździstej w Gorzowie. Sandra Soczewa
W poniedziałek (14 listopada) ruszył proces braci oskarżonych o brutalne zamordowanie Krzysztofa K. na boisku szkolnym przy ul. Gwiaździstej w Gorzowie.

Sąd nie przychylił się do wniosku oskarżonych o wyłączenie jawności procesu. Sprawa jest jawna, a na sali w celach dydaktycznych i edukacyjnych przebywają też uczniowie II LO w Gorzowie.

Proces ruszył o godz. 9.00. Na początku jeden z oskarżonych braci odczytywał swoje zeznania, którymi obciąża brata i wskazuje nieprawidłowości aktu oskarżenia. Wytyka też błędy prokuratura i widzi wiele sprzeczności. Uważa, że starał się zapobiec złemu obrotowi sprawy. O zamordowany Krzysztofie mówi "Krzyś" lub "Krzysiek".

Godz. 11.15. Sąd odczytał zeznania Krzysztofa K. jakie złożył w toku śledztwa.
Oskarżony Krzysztof K.: - Nie podtrzymuję zeznań. Są niezgodne z prawdą - mówi. Dodaje, że minął już rok i nie pamięta dokładnie wszystkiego.

Prokurator zauważa trzy rozbieżności w zeznaniach Krzysztofa K.

Godz. 12.15. Rozprawa ruszyła ponownie, po kilkunastominutowej przerwie. Wciąż Zeznaje Krzysztof. K i odnosi się do rozbieżności zawartych w jego wcześniejszych wyjaśnieniach. W sali sądowej cały czas są obecni rodzice ofiary.

Godz. 13.30. Drugi oskarżony, Piotr Ż., nie przyznaje się do winy i nie składa wyjaśnienia w tej sprawie. Sąd przytacza zeznania oskarżonego z 25 października.

Godz. 14.30. Piotr Ż. winą za śmierć Krzysztofa K. całkowicie obciąża swojego brata. Jego zadaniem to on zainicjował sprzeczkę między nim a ofiarą. Prowokował sytuację i podsycał do bójki. Nalegał, by stary konflikt rozwiązać przez bójkę. Ostatecznie to Krzysztof K. zadał ofierze ciosy nożem i zaplanował, by zatrzeć ślady przez podpalenie ofiary. Nie udało się to za pierwszym razem. - Gdy brat rozpiął kurtkę Krzysia i go podpalił, ogień zaczął buchać - zeznał Piotr Ż. Na koniec zeznań z października dodał: - Bardzo żałuję tego, co się stało. Nie mogę darować sobie tego, że mu nie pomogłem. Ale bałem się że mój brat zabije też mnie.

Jutro na sądowej wokandzie zeznawać będzie oskarżony o niewezwanie policji na miejsca zbrodni, Rafał Ś., a także rodzice ofiary, Krzysztofa K.

Zobacz też: Gorzów: Podejrzani o brutalne zabójstwo 25-latka w rękach policji [ZDJĘCIA]

Zobacz też: Gorzów: Są zarzuty dla dwójki braci za zabójstwo na boisku (wideo)

Przeczytaj też: Za to, co zrobili, grozi nawet dożywocie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Brutalne zabójstwo na boisku szkolnym w Gorzowie. Ruszył proces braci - Gazeta Lubuska