Włamywacz wybił szybę w oknie i przedostał się do środka niezamieszkałego domu przy ul. Kasztanowej. Jedynymi wartościowymi rzeczami w opuszczonym budynku były aluminiowe naczynia - poinformowała Elwira Jurasz, rzecznik prasowy bielskiej policji.
Rabuś uznał, że szybko sprzeda je w najbliższym skupie złomu. Nie zdążył, gdyż został zatrzymany przez stróżów prawa na gorącym uczynku przestępstwa. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik ponad 2,5 promila alkoholu. Przewieziono go do policyjnego aresztu.
Jurasz dodała, że zatrzymany był już karany za kradzieże. Przed trzema laty ujął go właściciel pasieki w Buczkowicach, podczas gdy okradał ule z miodu. Jego łupem padło wtedy 20 kg tego produktu wraz z ramkami o wartości tysiąca zł. Był też karany za kradzież królików i kur z hodowli sąsiada.
Dzisiaj usłyszy kolejne zarzuty, a o jego dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd. Za kradzież z włamaniem może trafić za kraty na najbliższe 10 lat.
*Wybieramy Dziewczynę Lata 2015 ZGŁOŚ SIĘ i ZAGŁOSUJ NA KANDYDATKĘ
*Nowy sklep IKEA powstanie w Zabrzu
*Burza na Śląsku i Zagłębiu. Po burzy Rydułtowy wyglądają jak po wojnie ZDJĘCIA + WIDEO
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Program Rolnik szuka żony 2: Rolniczka Anna będzie gwiazdą
*Plebiscyt Fotolato 2015 WYGRAJ FANTASTYCZNE NAGRODY
*Erotyczna bielizna i gadżety z Zabrza podbijają rynek w Arabii Saudyjskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?