Borys Budka, wiceprzewodniczący PO, był gościem Dnia Dziennika Zachodniego w Radiu Piekary w piątek 16 sierpnia. W rozmowie z redaktorem DZ Marcinem Zasadą krytycznie ocenił logistyczną stronę defilady z okazji Święta Wojska Polskiego – zwłaszcza obietnice darmowego transportu, z którego – jak się okazało mieszkańcy nie mogli skorzystać - pociągi były przepełnione m.in. przez brak dodatkowych składów.
Nie przegapcie
- Widziałem, co działo się w na dworcu w Zabrzu, gdzie ludzie nie mogli wejść do pociągu z Gliwic, bo był pełny – mówił. - Samorząd województwa nie zdał egzaminu. Mam nadzieję na refleksję ze strony marszałka i wyciągnięcie konsekwencji wokół osób, które spowodowały, że bardzo wiele osób w naszym województwie zamiast oglądać defiladę stało na peronach albo musieli wrócić się do domu – powiedział.
Pytany przez redaktora DZ Marcina Zasadę o pomysł organizacji defilady właśnie na Śląsku, Borys Budka przypomniał, że niedawno PiS obrażał Ślązaków, mówił o zakamuflowanej opcji niemieckiej, po czym gdy premier Morawicki zdecydował się kandydować do Sejmu z okręgu śląskiego, to "nagle pojawiła się niesamowita miłość do Śląska".
- Nie wpadlibyśmy na to, żeby w tak ordynarny sposób wykorzystywać środki publiczne do prowadzenie kampanii wyborczej. Nigdy nie zdarzało się, żeby premier przemawiał podczas takich uroczystości – wytknął wiceprzewodniczący PO.
Borys Budka odniósł się także do startu Mateusza Morawickiego w wyborach parlamentarnych z Katowic, gdzie będzie konkurował m.in. z... Borysem Budką. - Bardzo bym się cieszył, że premier startuje z Katowic, gdyby przy tej okazji była możliwość rzetelnej rozmowy o Śląsku, o naszym regionie, o województwie. My do tej rozmowy jesteśmy przygotowani, ale od czterech lat nie zrobiono nic realnego dla Śląska, nie ma żadnych nowych inwestycji, które nie byłyby wpisane do programu przygotowanego przez rząd Ewy Kopacz – powiedział Borys Budka.
Nie przegapcie
- Bielizna erotyczna z Zabrza robi furorę na świecie ZOBACZCIE
- Uwaga na te produkty. GIS wycofał je ze sprzedaży
- Burza na Śląsku i w Zagłębiu: Straty są ogromne
- Najbogatsze miasta woj. śląskiego. Sprawdź, gdzie mieszkasz
- Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin: Kibice pobili rekord ZDJĘCIA
- Najdroższe domy w województwie śląskim TOP 20. Poznaj ceny
Redaktor DZ Marcin Zasada wytknął, że Borys Budka startuje z Katowic, choć rodzinnym okręgiem są dla niego Zabrze i Gliwice.
- Katowice to moje pierwsze i najważniejsze miejsce pracy, pracuję tu od 2002 roku. Mieszkańcy Śląska ocenią, kto jest bardziej wiarygodny. Nie przeszkadza mi sam fakt, że ktoś kandyduje. Bo ja nie wiem, czy pan premier bał się kandydować we Wrocławiu ze względu na sprawę zakupu działek od Kościoła, czy nie było dla niego miejsca w Warszawie, tak jak do tej pory premierzy kandydowali z warszawy. Chciałem rozmawiać na argumenty, jestem gotowy, by rozmawiać o naszych pomysłach – zaznaczył.
Pytany, czy obawia się starcia w wyborach z Mateuszem Morawieckiem Borys Budka stwierdził, że ma dużo pokory, ale ma nadzieję, że drużyna Koalicji Obywatelskiej wygra to starcie.
Zobaczcie koniecznie
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?