Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa centrum przesiadkowego w Goczałkowicach-Zdroju. Zobaczcie zdjęcia

Jolanta Pierończyk
Jolanta Pierończyk
Budowa centrum przesiadkowego w Goczałkowicach Zdroju.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Budowa centrum przesiadkowego w Goczałkowicach Zdroju.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Jolanta Pierończyk
Budowa centrum przesiadkowego w Goczałkowicach-Zdroju ma potrwać do końca wakacji. Po dwóch stronach torów kolejowych powstaną dwa parkingi na 30 aut każdy, z wiatą dla 15 rowerów oraz dwoma zatokami dla busów. Całości dopełnią: drogi dojazdowa od ul. Krzyżanowskiego do centrum przesiadkowego, z chodnikiem i ścieżką rowerową (długość ok. 400 m) i droga dla pieszych i rowerzystów prowadząca na dworzec i na perony (ok. 60 m).

Centrum przesiadkowe w Goczałkowicach Zdroju powstaje przy ulicy Parkowej, tuż przy parku zdrojowym. Prace ruszyły. Pod jeden z parkingów zostały już wycięte drzewa. Drzewa wycięto też pod budowę drogi.

- Pod budowę drogi wyciętych zostało trzydzieści drzew rosnących na skraju parku zdrojowego. Oczywiście, uzyskaliśmy na to specjalne pozwolenie. Dodajmy jednak, że również PKP, dla swojej inwestycji, dostało zgodę na wycięcie tych samych drzew - mówi wójt Gabriela Placha.

Budowa goczałkowickiego centrum zbiega się bowiem z modernizacją torów, którą prowadzi PKP. Zbieżność w czasie obu inwestycji pozwala na wybudowanie pod torami przejścia, które bezpiecznie połączy oba parkingi.

Nie przegap

Bez wycięcia rzeczonych 30 drzew nie dało się jednak tych inwestycji przeprowadzić. W zamian za wycięte drzewa parkowe w tym samym parku posadzonych zostanie 30 innych drzew.

Osobną sprawą jest wycinka drzew pod budowę parkingów dla centrum przesiadkowego. Na obu terenach naliczono... cztery tysiące drzew.

- Problem w tym, że jako osobne drzewo policzono wszystkie pnie wyrastające ze wspólnego korzenia. W rzeczywistości są to tereny porośnięte samosiejkami tonącymi w chaszczach, w których borykamy się z problemem dzikich wysypisk śmieci - tłumaczy Dawid Krzepina z Wydziału Inwestycji i Remontów Urzędu Gminy w Goczałkowicach Zdroju.

- Dodatkowo jest to teren podmokły - dodaje wójt Gabriela Placha.

W zamian za wycięte drzewa na tych terenach nie ma nakazu sadzenia innych drzew.

- Ale my ze swej strony na pewno posadzimy odpowiednią roślinność na tych parkingach - zapewnia wójt gminy.

Sprawdzamy na miejscu, jak to wygląda. Teren po jednej stronie torów już jest po wycince (wycięto 160 drzew, głównie olch). Trwa porządkowanie, wywożenie śmieci, które tu zalegały. Po drugiej stronie torów - jak mówią urzędnicy - jest jakby lustrzane odbicie tego, co było po tej stronie przed wycinką. Rzeczywiście, cienkie pnie drzew, nierzadko pochylonych na skutek grząskiego podłoża, w plątaninie krzaków i wysokich traw. Urody w tym nie ma żadnej.

Inwestycję prowadzi goczałkowicka firma ANW za ponad 4,5 mln zł, z czego ponad 2,8 mln zł to dotacja z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera