Budowa dworca w Katowicach: Tak będą wyglądać toalety [ZDJĘCIA]

Za 36 dni huczne otwarcie nowej hali dworca kolejowego w Katowicach, a wraz z nią znajdujących się we wnętrzach punktów handlowych i usługowych. Wielkie otwarcie zapowiada też zarządca jedynej na dworcu… toalety publicznej. I nie ma się co śmiać. Wychodek na katowickim dworcu będzie bowiem mercedesem wśród dworcowych szaletów.

Zajmie powierzchnię 135 metrów kwadratowych. Pomieści dziesięć kabin w części damskiej, sześć w męskiej i dodatkowo sześć pisuarów. Znajdą się też w nim kabina prysznicowa i toaleta dla niepełnosprawnych. W końcu będzie tu również toaleta rodzinna z przewijakiem dla niemowląt i minimuszlą klozetową dla dzieci.

Toalety na dworcu w Katowicach uruchamia ta sama firma, która prowadzi szalety na dworcu centralnym w Warszawie - 2theloo. Poza stolicą podobne obiekty znajdują się tylko w Holandii i Belgii.

- Wyposażenie w Katowicach będzie podobne do tego w Warszawie, ale wystrój ładniejszy - zapowiada Marc Overweter, szef 2theloo. Dodaje, że prace wykończeniowe w szalecie są już na finiszu.

Standard będzie typowy dla obiektów firmy, czyli wysoki. Armatura marek Villeroy & Boch, Hansgrohe, Geberit, Tork. Urządzenia będą działały na zasadzie bezdotykowej, uruchamiane poprzez czujniki ruchu. Całość ma być przestronna i dobrze oświetlona. Oko mają cieszyć kolorowe fototapety na ścianach kabin. Na dworcu w Warszawie znajdziemy np. kabinę przypominającą wnętrze biblioteczki albo oklejoną panoramą Amsterdamu. Luksus? A to jeszcze nie koniec! Będzie też w katowickim szalecie... sklepik z produktami firmy.

- Podróżni kupią w nim podstawowe produkty związane z higieną, dla zapominalskich będą komplety kosmetyków z kremami, minipastą do zębów, czy na przykład zestawem do makijażu - wymienia Overweter.

Będą też w sklepie - uwaga! - woda mineralna, mleko dla niemowląt, albo na przykład pieluchy. Jednym słowem w nowym szalecie znajdziemy wszystko to, czego przez lata brakowało w toaletach działających na katowickim dworcu, z naciskiem na estetykę. Obecnie w hali tymczasowej (od strony pl. Andrzeja) szalet jest jeden, czynny 24 godziny na dobę. Drugi uruchomiono w blaszanym baraku między dworcem a peronami. Wnętrza są co prawda czyste, ale sprawiają wrażenie, jakby kafelki ostatni raz kładziono tu w latach 70. XX wieku, czyli wtedy, gdy halę dworca na pl. Szewczyka otwierano. A cena za załatwienie potrzeby niska nie jest - 2,5 zł.

I tu kolejne zaskoczenie: skorzystanie z toalety w nowej hali dworca będzie kosztować 2 zł. Za 15-minutową kąpiel pod prysznicem zapłacimy 10 zł. Płatności dokonamy przed wejściem do toalet, gdzie będzie automat na monety - przyjmie każdy nominał. Obok ma być drugi automat, w którym rozmienimy większą gotówkę. Obsługa w szalecie będzie, ale zajmie się jego sprzątaniem.

- Toaleta będzie czynna całą dobę - zapowiada Overweter.

2theloo będzie najemcą powierzchni w dworcowej hali tak samo jak znajdujące się tu sklepy i restauracje. Umowę z 31 najemcami podpisał inwestor z pl. Szewczyka - Neinver Polska.

Dworzec ma zostać otwarty 30 października. Galeria handlowa w 2013 roku.

*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!