Budowa S1 w Śląskiem. Pierwszy z 4 odcinków S1 między Mysłowicami i Bielskiem ma pozwolenie na budowę. To odcinek Oświęcim - Dankowice

To pierwszy odcinek S1 między Mysłowicami i Bielskiem-Białą, jaki otrzymał pozwolenie na budowę. Jak zapowiadają przedstawiciele GDDKiA – niewykluczone, że na przełomie września i października zostanie wydane kolejne pozwolenie na następny odcinek S1 – od Dankowic do Bielska-Białej.

Zezwolenie na realizację inwestycji drogowej czyli ZRID lub też po prostu pozwolenie na budowę 15-kilometrowego odcinka S1 między Dankowicami i Oświęcimiem wydał wojewoda śląski. To jednak inwestycja, która przebiega po terenie województw śląskiego i małopolskiego. Trwało to dość długo, bo wniosek o wydanie decyzji ZRID został złożony przez wykonawcę, czyli firmę Budimex, w marcu 2021 r., a dla odcinka Dankowice - Bielsko-Biała w czerwcu 2021 r.

Powodem tak długiego oczekiwania na decyzję były sprawy środowiskowe. A, jak informuje GDDKiA, w czasie procedury wydawania decyzji ZRID doszło do uchylenia przez Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) decyzji Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska (GDOŚ) o środowiskowych uwarunkowaniach (DŚU) dla budowy drogi ekspresowej S1 Mysłowice - Bielsko-Biała. Decyzja NSA nie zablokowała realizacji inwestycji, ale miała wpływ na termin uzyskania decyzji ZRID.

Jak dowodzi GDDKiA, kluczową kwestią poruszaną w odwołaniu był zarzut poprowadzenia inwestycji przez strefę ochrony ujęcia wody pitnej Zasole, która została wyznaczona rozporządzeniem Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (RZGW) w Krakowie już po wydaniu DŚU przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Katowicach. Potwierdzeniem prawidłowości działań GDDKiA w kwestii procedowania decyzji środowiskowej jest uzyskanie ZRID.
Aktualnie trwa procedowanie decyzji ZRID dla odcinka Dankowice - Bielsko-Biała.

- Przewidujemy, że jej wydanie może nastąpić na przełomie września i października tego roku. Również w październiku wykonawca odcinka Bieruń - Oświęcim planuje złożenie wniosku o wydanie decyzji ZRID. Natomiast dla odcinka Mysłowice - Bieruń planowany termin złożenia wniosku o wydanie ZRID to II kwartał 2023 roku – informuje GDDKiA.

Przypomnijmy, że odcinek S1 Dankowice - Oświęcim, jest pierwszym, z czterech jaki uzyskał pozwolenie na budowę. Mowa od około 40 -kilometrowej części nowej S1, jaka powstanie między Mysłowicami i Bielskiem Białą. Na tej części S1 będzie budowana zupełnie od nowa.
Trwa już budowa innego odcinka S1 – obwodnicy Węgierskiej Górki (wykonawcą jest konsorcjum Mirbud i Kobylarnia) oraz kompleksowa przebudowa siedmiu kilometrów dawnej DK 1 między Podwarpiem i Dąbrową Górniczą w ekspresową S1. Tu wykonawcą jest Budimex.
Początkowo cała nowa S1 miała być gotowa w 2023 roku, jednak już wiadomo, że tak się nie stanie. Opóźnienie budowy obwodnicy Węgierskiej Górki wynika z problemów z drążeniem tunelu pod masywem Barania.

Jeśli chodzi o odcinek Dankowice - Oświęcim to zgodnie z harmonogramem prac, ma on być gotowy w III kwartale przyszłego roku, a drugi czyli Dankowice Bielsko-Biała - w IV kwartale przyszłego roku, co biorąc pod uwagę realny czas rozpoczęcia budowy, wydaje się mało możliwe. Zwłaszcza że, jak wiadomo, wykonawcy już złożyli roszczenia terminowe w tej sprawie.

4 lipca tego roku podpisano umowę na projekt i budowę ostatniego z odcinków, który dotąd nie miał wykonawcy – Mysłowice - Bieruń. To 10 kilometrów ekspresówki – które wybuduje Budimex. Budową około trzykilometrowego odcinka S1 Bieruń – Oświęcim zajmuje się firma Strabag.

Droga ekspresowa S1 to bardzo ważna arteria w województwie śląskim. To trasa która pobiegnie od węzła Pyrzowice, gdzie krzyżuje się z autostradą A1, do granicy Polski ze Słowacją w Zwardoniu. Pierwotnie minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zapowiadał, ze cała trasa ma być gotowa w 2023 roku. Teraz ten termin przesuwa się, w przypadku niektórych odcinków, nawet do 2025 roku.