Budżet Rybnika na 2023 rok: Będą oszczędności, mniej inwestycji. Wytną Dni Rybnika i Boże Narodzenie

Znane są już założenia budżetu miasta na rok 2023. W przyszłym roku w mieście zabraknie największych imprez plenerowych - Dni Rybnika, Majówki czy Rybnickiego Bożego Narodzenia. - Impreza z tej okazji jeśli będą, to będą miały charakter imprez lokalnych, bez wielkich koncertów gwiazd - mówi prezydent Rybnika Piotr Kuczera. Na czym jeszcze miasto będzie oszczędzało?

Budżet miasta Rybnika: spadają wpływy z podatków, rośnie dziura

- Bez względu na sytuację gospodarczą w naszym kraju, robimy wszystko, by nie zahamować rozwoju naszego miasta. Dlatego, choć wprowadzamy znaczne oszczędności, to jednak nie możemy zatrzymać najważniejszych inwestycji w Rybniku – przekonuje Piotr Kuczera, prezydent Rybnika. – Nie będzie łatwo, ponieważ polityka rządu nie pozostaje bez wpływu na miejskie finanse. Ograniczenie dochodów samorządów widać wyraźnie na przykładzie Rybnika, gdzie łączny ubytek dochodów z tytułu udziałów w PIT za lata 2019-2023 stanowi zmniejszenie dochodów miasta o prawie 175 mln zł. Wciąż niewystarczająco wysoka subwencja do zdań oświatowych, powoduje konieczność coraz większych dopłat z miejskiej kasy, podobnie zresztą jak niewystraczające dotacje do realizacji zadań z zakresu administracji rządowej. W przypadku oświaty konieczna dopłata miasta to 50 mln zł, do zadań rządowych - kolejne 7,4 mln zł – wymienia prezydent.

Budżetowe cięcia i oszczędności oznaczają niestety konieczność rezygnacji z większych, nieodpłatnych wydarzeń kulturalnych, takich jak Dni Rybnika, Majówka, Rybnickie Boże Narodzenie i Kolędowanie, plenerowe koncerty i koncerty gwiazd. Aby utrzymać odpowiedni poziom zabezpieczenia potrzeb mieszkańców, nie uda się również uniknąć podwyżek cen za niektóre usługi świadczone przez miejskie jednostki, jak choćby MOSiR. I tak na przykład koszt wynajęcia boiska z przysłowiowej złotówki wzrośnie do 5 złotych. Podwyżki będą też w ZGM - na przykład za każdy metr wynajmu lokalu usługowego zapłacimy o 0,50 groszy więcej niż obecnie. Obowiązkowo każdy samorząd, każda jednostka miejska, muszą zaoszczędzić 10 procent energii. W urzędach będzie więc zimnej, obniżona zostanie temperatura wody na miejskich pływalniach. Miasto przestanie także dokładać do pewnych eventów, wydarzeń, które organizują jednostki miejskie. I tak na przykład jeśli Dom Kultury w Niedobczycach zrobi Festiwal Złota Lira, to ten się odbędzie, ale w okrojonej formule oraz bez koncertów galowych na rynku, które finansowało miasto. - Imprezy z tzw. historią będą, o ile jednostki pokryją ich koszty - mówi prezydent.

A co zostanie zrobione? Póki nie zostaną uruchomione na przykład środku unijne, nie należy się spodziewać wielkiego boomu inwestycyjnego. Priorytetem od kilku lat i tak będzie też w przyszłorocznym budżecie miasta jest dokończenie budowy drogi Pszczyna-Racibórz. Na ten cel miasto ma zapewnione 165 mln zł dotacji, całość ma kosztować około 200 mln zł. - Było pytanie, czy dokończyć tą inwestycję, czy oddać 165 mln zł dotacji? Ale dla nas to zadanie priorytetowe. Mamy zrekultywowaną hałdę w Niewiadomiu, mamy tam wolne tereny inwestycyjne, do których ta droga będzie gwarantowała swobodny dojazd - mówi Kuczera. Dokończone zostaną także wszystkie już realizowane lub planowane inwestycje. Mowa o kontynuacji budowy bulwarów nad rzeką Nacyną, dalszym ciągu zagospodarowania terenu kompleksu Juliusz i Strefy Rzeczna. Będzie też kilka mniejszych - jednorocznych inwestycji - to między innymi obiekt dla mieszkańców w dzielnicy Zamysłów (coś na wzór Centrum Aktywności Lokalnej z Kłokocina), rozpocznie się także praca nad koncepcją budowy hali sportowej na Nowinach. Na ten cel - na razie - zaklepano pól miliona złotych. - To tylko sygnał dla mieszkańców, że prezydent o tej inwestycji myśli - mówi Kuczera. Obiekt miałby w przyszłości powstać w rejonie "Ekonomika". - Od razu uprzedzam, że nie będzie to hala na miarę Spodka czy gliwickiej Areny - mówi Kuczera.

Priorytetem jest dla miasta także dalsza walka ze smogiem, inwestycje związane z budownictwem komunalnym, wdrażaniem planu zrównoważonej mobilności miejskiej (ze szczególnym uwzględnieniem ścieżek rowerowych i polityki parkingowej) oraz przygotowywaniem terenów inwestycyjnych. W budżecie na 2023 rok zaplanowanych zostało również szereg działań, które przygotowują Miasto na nową perspektywę inwestycyjną, związaną z realizacją projektów dofinansowanych ze środków unijnych.

Przygotowanie projektu uchwały budżetowej na 2023 rok przypadło w okresie najpoważniejszego od lat kryzysu gospodarczego. Prowadzona polityka gospodarcza, dalszy ciąg problemów związanych z pandemią COVID-19 oraz rosyjska inwazja na Ukrainę, to wszystko przyniosło wiele negatywnych skutków dla polskiej gospodarki oraz samorządów.
- Zbudowanie budżetu miasta na 2023 rok w obecnych czasach drożyzny i wysokiej inflacji było poważnym wyzwaniem. Dodatkowo sprawy nie ułatwia polityka rządu, przez którą na przestrzeni ostatnich 3 lat straciliśmy dochody w wysokości 174 mln złotych. Jednak udało się. Budżet został zbilansowany, a wydatki inwestycyjne pokazują moc potencjału naszego miasta - mówi Wojciech Kiljańczyk, przewodniczący Rady Miasta Rybnika. Galopujący poziom inflacji, kryzys energetyczny i wysokie ceny surowców energetycznych, wzrost płac związana z inflacją i wzrostem płacy minimalnej, duży i nieprzewidywalny wzrost stóp procentowych i kosztów obsługi długu, problemy z rozstrzyganiem postępowań przetargowych, związane ze znacznym wzrostem cen i drastyczny wzrost kosztów bieżących związanych z zapewnieniem ciągłości działania – to najważniejsze, choć nie jedyne, czynniki wpływające na problemy samorządów z konstruowaniem przyszłorocznego budżetu.

Dochody budżetu miasta oszacowano na około miliard złotych, zaś wydatki na poziomie 1,3 miliarda złotych. Wydatki bieżące (czyli bieżące utrzymanie miasta) zjadają aż 909 milionów zł z ogólnej kwoty wszystkich wydatków. Deficyt wynoszący około 300 mln zł pokryty zostanie z wolnych środków oraz kredytów.