Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bunt Młodych Demokratów na Śląsku Cieszyńskim

Andrzej Drobik
Andrzej Drobik
Christian Jaworski, na zdjęciu jeszcze  z posłanką Aleksandrą Trybuś-Cieślar. Obecnie Młodzi Demokraci z Ustronia odcięli się od Platformy Obywatelskiej.
Christian Jaworski, na zdjęciu jeszcze z posłanką Aleksandrą Trybuś-Cieślar. Obecnie Młodzi Demokraci z Ustronia odcięli się od Platformy Obywatelskiej. Młodzi Demokraci Ustroń
Młodzi działacze związani z PO rozwiązują swoje struktury. Czy to kryzys w cieszyńskiej Platformie?

Uchwałę o zakończeniu działalności podjęli działacze Stowarzyszenia „Młodzi Demokraci” w Ustroniu, a więc lokalnego oddziału stowarzyszenia (de facto jest młodzieżówką Platformy Obywatelskiej) podczas Walnego Zebrania Członków Koła, które odbyło się w niedzielę, 20 marca.

Działacze młodzieżowych struktur związanych z PO napisali w oświadczeniu: „Na Walnym Zebraniu Członków SMD Ustroń podjęliśmy jednogłośnie uchwałę o samorozwiązaniu koła”. I dodali: „Zamykamy pewien rozdział. Postanowiliśmy zakończyć współpracę z Platformą Obywatelską, gdyż w naszym przekonaniu, owo współistnienie bywało tak trudne, że przestało mieć sens. Nie potrafiliśmy znaleźć akceptacji i wsparcia naszych działań u władz powiatowych Platformy, na czele z przewodniczącym Jerzym Nogowczykiem. Dlatego nie zniechęcamy się, tylko zmieniamy formułę i planujemy kontynuować działalność jako niezależne od jakichkolwiek struktur partyjnych stowarzyszenie. Dla nas liczy się działanie dla dobra naszej małej i dużej Ojczyzny, a nie tylko i wyłącznie, bycie »tanią siłą roboczą« dla jednej partii politycznej, na której marginesie znajdują się struktury młodzieżowe.”

O zarzuty młodych działaczy zapytaliśmy wymienionego w oświadczeniu Jerzego Nogowczyka.
– Stowarzyszenie „Młodzi Demokraci’ jest organizacją niezależną, działającą w oparciu o swój statut. Nie istnieją formalne zależności, a tym bardziej podległość kół stowarzyszenia strukturom lokalnym PO, w tym zarządowi powiatowemu i przewodniczącemu PO w powiecie – tłumaczy Nogowczyk. Uważa, że zarzuty o wykorzystywaniu pracy członków jako taniej siły roboczej są wyssane z palca i nie ukrywa, że jest zawiedziony sposobem zakończenia współpracy.

Rozwiązanie koła Młodych Demokratów w Ustroniu wzburzyło działaczy Platformy Obywatelskiej oraz regionalnych struktur Młodych Demokratów. - O rozwiązaniu ustrońskie-go koła dowiedzieliśmy się z mediów. Oczywiście rozumiemy, że koledzy chcieli pójść w inną stronę, natomiast sposób tego odejścia nie jest elegancki. Wszyscy się znaliśmy, więc myśleliśmy, że możemy liczyć na rozmowę i eleganckie pożegnanie - tłumaczy Łukasz Borkowski, wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Młodych Demokratów, Region Katowice.

Powody odejścia

Rozwiązanie młodzieżówki PO większość działaczy partii łączy z osobą lidera - Christiana Jaworskiego. W życiu lokalnej Platformy obecny był od lat, zarówno jako działacz Młodych Demokratów, jak i asystent poselski, najpierw posła Czesława Gluzy, później posłanki Aleksandry Trybuś-Cieślar. Dzisiaj Jaworski zarzuca członkom PO brak chęci współpracy.

- Nam się to bardzo ciężko komentuje, bo wiemy, że jest to efekt osobistego urazu Christiana Jaworskiego do lokalnej Platformy i jej lidera. Akcje Młodych Demokratów były wspierane chociażby przez posłankę Aleksandrę Trybuś-Cieślar czy europosła Jana Olbrychta - komentuje Borkowski. Także Jerzy Nogowczyk twierdzi, że próśb o wsparcie i pomoc nie było.
- Nie chodzi o wnioski formalne, ale o kontakt telefoniczny, czy osobisty. Czuliśmy, że przez Jerzego Nogowczyka jesteśmy ignorowani - twierdzi z kolei Jaworski.

- Nie można mówić o kryzysie w Platformie, raczej o ambicjonalnych problemach byłego lidera ustrońskiego koła. Zresztą część członków przejdzie do funkcjonujcego od stycznia koła w Cieszynie - mówi Sylwia Cieślar, radna Sejmiku Wojewódzkiego z ramienia PO.

Echo konfliktu?
Rozwiązanie ustrońskiej młodzieżówki, to echo konfliktu w lokalnej PO. O tym, że ówczesny poseł Czesław Gluza od dłuższego czasu był skon-fliktowany z lokalnymi strukturami partii z Jerzym No-gowczykiem na czele, nie było tajemnicą. Gluza w wyborach samorządowych w 2014 r. utworzył nawet konkurencyjny dla PO komitet wyborczy. Ostatecznie, zaledwie kilka dni przed wyborami, Gluza wycofał swoje nazwisko z list, a jego komitet w wyborach nie zdobył żadnego mandatu do Rady Powiatu. Jednym z kandydatów komitetu Gluzy był wtedy właśnie Christian Legierski, który został za to zawieszony w prawach członka PO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!