Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bunt w Prawie i Sprawiedliwości faktem. W przyszłym tygodniu ma ujawnić się koło Ardanowskiego. W nim co najmniej jeden śląski poseł PiS

Marcin Zasada
Marcin Zasada
23.09.2018 wawolnicapierwsze ogolnopolskie swieto wdzieczni polskiej wsi odbylo sie w sanktuarium matki bozej kebelskiej w wawolnicy.  w uroczystosci wzial udzial prezes rady ministrow  mateusz morawiecki. uroczystosc rozpoczela msza swieta sprawowana przez arcybiskup stanislaw budzik. po mszy odbyl sie korowod dozynkowy i i przemowienia zaproszonych gosci.wawolnica premier sanktuarium matki bozej kebelskiej msza kosciol wierni mateusz morawiecki rzad wience dozynkowe oplatek wdzieczni polskiej wsi kolo gospodyn wiejskij  wies nz jan ardanowski mateusz morawiecki fot. lukasz kaczanowski/polskapress
23.09.2018 wawolnicapierwsze ogolnopolskie swieto wdzieczni polskiej wsi odbylo sie w sanktuarium matki bozej kebelskiej w wawolnicy. w uroczystosci wzial udzial prezes rady ministrow mateusz morawiecki. uroczystosc rozpoczela msza swieta sprawowana przez arcybiskup stanislaw budzik. po mszy odbyl sie korowod dozynkowy i i przemowienia zaproszonych gosci.wawolnica premier sanktuarium matki bozej kebelskiej msza kosciol wierni mateusz morawiecki rzad wience dozynkowe oplatek wdzieczni polskiej wsi kolo gospodyn wiejskij wies nz jan ardanowski mateusz morawiecki fot. lukasz kaczanowski/polskapress Fot. Lukasz Kaczanowski/Polskapress
W przyszłym tygodniu PiS straci większość parlamentarną. Przygotowany do założenia własnego koła poselskiego jest były minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski. Będzie ono liczyć co najmniej 6 osób. Zdecydowany do opuszczenia klubu jest jeden śląski poseł PiS. Drugi poważnie rozważa tę opcję.

– Szefostwo musi pójść po rozum do głowy. Jeżeli dojdzie do utraty większości w Sejmie, winne będzie tylko i wyłącznie kierownictwo PiS – mówił kilka dni temu w Interii były minister rolnictwa. Ardanowski był zdecydowanym przeciwnikiem tzw. "Piątki dla zwierząt". Dziś to on przewodzi buntowi, który może zgasić światło w Zjednoczonej Prawicy.

Po stronie Ardanowskiego jest dziś 6 posłów PiS. Ale jak mówi jeden z parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości z woj. śląskiego, „możliwe, że zbuntowanych będzie tylu, że starczy na założenie własnego klubu”. Do stworzenia koła poselskiego wystarczą trzy osoby. Z kolei klub wymaga 15 członków. Nasz rozmówca zapewnia, że na przejście do Ardanowskiego jest zdecydowany. Słyszeliśmy nawet o roboczej nazwie nowego koła lub klubu: to Blok Ludowy lub Blok Konserwatywno-Ludowy.

- Wychodzę z klubu PiS i to już nieodwołalna decyzja. Musimy coś zrobić, coś stanowczego, bo PiS staje się niebezpieczny dla siebie i kraju – mówi poseł PiS. - Każda kolejna decyzja wygląda jak sabotaż. Państwo jest demolowane, zmierzamy ku katastrofie.

Parlamentarzysta zaznacza, że inicjatywa Ardanowskiego ma być próbą naprawienia Zjednoczonej Prawicy, a nie rozsadzenia jej.
- Spróbujemy być czwartym koalicjantem. Dwaj dotychczasowi (Solidarna Polska i Porozumienie) ze swoich ról – korygujących kurs się nie wywiązali. Bez nas PiS nie ma większości. Może nas wyrzucić, co oznacza rząd mniejszościowy i przyspieszone wybory. Wolałbym ich uniknąć, ale na pewno nie można dalej rządzić tak, jak w ostatnich miesiącach – mówi parlamentarzysta PiS.

Obecnie trwa przygotowanie postulatów potencjalnego „czwartego koalicjanta” PiS. Nieoficjalnie słyszymy o możliwej prezentacji programu i składu „Bloku Ardanowskiego” około środka przyszłego tygodnia. Analizując grobowe nastroje w obozie PiS, można przypuszczać, że prędzej czy później ekipa buntowników będzie liczniejsza. Dotarliśmy do kolejnego posła Prawa i Sprawiedliwości z regionu, który rozważa współpracę z Ardanowskim.

- Będziemy rozmawiać. Nie chodzi o to, by występować przeciwko PiS. Raczej o to, by być wyrzutem sumienia Prawa i Sprawiedliwości. Mam dość wstydzenia się za swoją partię, za decyzje, które mogą wskazywać, że ktoś postradał zmysły – mówi parlamentarzysta. - Dziś podejmujemy szokujące ruchy, partia wygląda jakby nikt nad nią nie panował, a nas posłów traktuje się jak bezmyślne maszynki do głosowania. Wpadliśmy w poślizg i pytanie, czy ktoś jeszcze jest w stanie chwycić za kierownicę, żeby uniknąć tego koszmarnego dachowania.

Musisz to wiedzieć

Poseł Bolesław Piecha, lider PiS w okręgu rybnickim mówił dziś w DZ i na antenie Radia Piekary, że inicjatywa Ardanowskiego może oznaczać przedterminowe wybory w przyszłym roku.

- Jak się zabiera większość w Sejmie, to zgłasza się rząd mniejszościowy. On na dłuższą metę nie ma większego sensu, więc wtedy ogłasza się nowe wybory. Procedura dochodzenia do przedterminowych wyborów jest znana i raz już ją przećwiczyliśmy. Dziś wiem jedno: gdyby te wybory odbyły się w przyszłym roku, to i tak PiS by je wygrał. Inna sprawa, czy będziemy nadal mieli większość do rządzenia – powiedział Piecha.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera