Zawody będą ściśle tajne, np. maratończycy pobiegną w tunelach metra.
Stało się tak po protestach słabych zawodników, których jest zawsze kilkanaście razy więcej niż medalistów. Słabi zwrócili uwagę na fakt, że przegrywają, gdyż na ich torach wieje przeciwny wiatr, oszczepy są tępe, a slipy przemakają w wodzie. W związku z powyższym podawanie ich rezultatów jest niesprawiedliwe.
Wszelkie podobieństwo tej sytuacji do wydarzeń w szkołach, które nie chcą upubliczniania wyników egzaminów uczniów, jest najzupełniej NIEPRZYPADKOWE.