- Bardzo silny wiatr oraz opady deszczu na terenie powiatu sprawiły, że strażacy do późnych godzin nocnych pierwszego dnia lipca, wyjeżdżali około 40 razy do usuwania skutków anomalii pogodowych – czytamy na stronie Komendy Powiatowej PSP w Pszczynie.
Pszczyńscy strażacy informują także, że oprócz powalonych drzew i zerwanych kabli, doszło do kilku poważniejszych interwencji – w Czarkowie wiatr uszkodził ścianę szczytową w budynku mieszkalnym, a w Woli i Łące powały uszkodziły zaparkowane pod nimi trzy samochody.
Mniej szkód wichura wyrządziła natomiast w sąsiednich powiatach. Na terenie podległym Komendzie Miejskiej PSP w Tychach (miasto Tychy oraz powiat bieruńsko-lędziński) strażacy wyjeżdżali do akcji osiem razy. Jedno z poważniejszych zdarzeń miało miejsce na skrzyżowaniu ulicy Targiela i Szojdy w Tychach, gdzie przewrócony słup i drzewo zerwały linię energetyczną czym zatarasowały drogę. Z kolei w powiecie mikołowskim interweniowano w podobnych okolicznościach 17 razy, głównie w Mikołowie, Łaziskach i Orzeszu. Z uzyskanych informacji wynika, iż nie było osób poszkodowanych.
Niestety podobne jak opisane wyżej anomalia pogodowe towarzyszą nam coraz częściej. Pamiętajmy, aby nie lekceważyć związanych z nimi ostrzeżeń oraz w miarę możliwości przygotować się na nie, np. odpowiednio zabezpieczając znajdujące się luzem na podwórku przedmioty.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?