Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Był Rybnik, teraz Piotrków Trybunalski. Famur zamyka kolejną fabrykę. Produkcję przenosi m.in. do Katowic.

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Famur likwiduje fabrykę w Piotrkowie Trybunalskim. Produkcję przenosi m.in. do Katowic
Famur likwiduje fabrykę w Piotrkowie Trybunalskim. Produkcję przenosi m.in. do Katowic Famur
Famur likwiduje fabrykę w Piotrkowie Trybunalskim. Powodem jest kryzys w branży wydobywczej spowodowany m.in. pandemią koronawirusa. Czołowy producent maszyn dla górnictwa i systemów przeładunkowych przenosi produkcję do Nowego Sącza i Katowic. 37 osób otrzyma możliwość dalszej pracy, a 198 zostanie objętych zwolnieniem grupowym. Przypomnijmy, w kwietniu Famur zdecydował o likwidacji fabryki w Rybniku (dawna Ryfama).

198 osób straci pracę

Kryzys zmusza Famur do zamknięcia kolejnej fabryki. Czarne chmury zebrały się nad fabryką w Piotrkowie Trybunalskim. W obliczu kryzysu branży wydobywczej zdecydowano o postawieniu jej w stan likwidacji.

Produkcja przenośników taśmowych kontynuowana będzie w oddziale w Nowym Sączu, a kolejek i tras w Katowicach, "pozwalając zachować kompetencje produkcyjne, technicznotechnologiczne oraz know-how produktowe w Grupie Famur". Oddział w Piotrkowie Trybunalskim postawiony zostanie w stan likwidacji, część pracowników otrzyma możliwość przejścia do innych oddziałów – 27 osób do zakładu w Katowicach, a 10 do Nowego Sącza, pozostali pracownicy – 198 osób – zostanie objętych procedurą zwolnień grupowych.

Jak tłumaczą w Grupie Famur, optymalizacja struktury produkcji ma ograniczyć negatywne skutki redukcji zamówień w następstwie globalnego kryzysu wywołanego pandemią COVID-19, w wyniku którego kontrahenci zarówno w kraju, jak i zagranicą wstrzymali inwestycje w maszyny i urządzenia górnicze, co szczególnie mocno dotknęło grupę produktową przenośników taśmowych oraz kolejek i tras.

Brak perspektyw dla branży

W obliczu trudnej sytuacji krajowej branży wydobywczej, dla której nadal nie opublikowano programu restrukturyzacji, Grupa nie widzi perspektyw na odbudowanie się popytu rynkowego na tą kategorię produktową na wcześniejszym poziomie. Wobec tej sytuacji podjęto trudną decyzję o przystąpieniu do likwidacji Oddziału w Piotrkowie Trybunalskim i realizacji zwolnień grupowych - czytamy w komunikacie Grupy Famur.

Głównym przedmiotem działalności Oddziału w Piotrkowie jest produkcja przenośników taśmowych, generująca ok. 85 proc. przychodów oraz kolejek i tras, odpowiadająca za ok. 15 proc. przychodów oddziału. W wyniku postępującego od maja br. spadku zapotrzebowania rynkowego na przenośniki taśmowe i spodziewanego dalszego lawinowego załamania od października, w obecnej sytuacji udało się pozyskać zamówienia pokrywające jedynie ok. 20 proc. mocy produkcyjnych Oddziału na kolejne miesiące i nie jest prawdopodobnym pozyskanie większej ich ilości.

- Jest to bezpośrednio związane z nasyceniem rynku tą grupą produktową, która jednocześnie jest łatwa w relokacji w przypadku potrzeby przeniesienia urządzeń do innej kopalni z ewentualnie likwidowanych ruchów, co w konsekwencji skutkuje, między innymi, drastycznym ograniczeniem lub wręcz brakiem nowych postępowań przetargowych - czytamy dalej w komunikacie.

Innym czynnikiem wpływającym na brak zamówień jest nieskomplikowana konstrukcja tych urządzeń, która pozwala klientom serwisować je we własnym zakresie lub z pomocą powiązanych spółek remontowych, ograniczając tym samym obszar możliwości świadczenia usług "aftermarektowych".

Musisz to wiedzieć

Rybnik też do likwidacji

W kwietniu Grupa Famur poinformowała o likwidacji zakładu w Rybniku (dawna Ryfama). W tym przypadku produkcja przenośników zgrzebłowych została skoncentrowana w oddziale w Nowym Sączu. To z kolei wiązało się z koniecznością objęcia 204 osób zwolnieniem grupowym.

Na decyzję wpływ miała zapaść w górnictwie spowodowana m.in. pandemią koronawirusa. - Grupa FAMUR szacuje, że średniomiesięczna sprzedaż w obszarze przenośników w roku 2020 zmniejszy się do poziomu około 8 mln zł z około 30 mln złotych w roku 2019 - informowała firma w komunikacie.

Szacunki te mogą ulec dalszej redukcji wraz z pogarszaniem się sytuacji gospodarczej. Wedle oceny Zarządu FAMUR sytuacja ta nie ulegnie poprawie w perspektywie ani krótko- ani średnio-terminowej.

Bendzera:

"Górnictwo – transformacja pod presją" - to był jeden z tematów ubiegłotygodniowego Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Podczas trwającego ponad 1,5 godz. panelu eksperci ze świata biznesu, nauki i polityki dyskutowali nad stanem polskiej branży górniczej, jej perspektywami i konieczną transformacją. W trakcie dyskusji poruszono też kwestię firm z branży około górniczej jak np. Grupa Famur. To rzuca nieco inne światło w ocenie decyzji o likwidacji zakładów w Piotrkowie Trybunalskim, a wcześniej w Rybniku.

- W naszej części biznesu od 20 lat jesteśmy poddawani presji ciągłej zmiany. Zmiana wymuszana była przez zmieniający się rynek, zmieniające się oczekiwania naszych odbiorców. To powodowało, że musieliśmy się stawać coraz bardziej elastyczni, lepiej dopasowani. Krótko mówiąc: tańsi, bardziej atrakcyjni z punktu widzenia klienta finalnego. To powodowało, że te 20 lat to był proces ciągłej integracji, konsolidacji. Ilość tych podmiotów cały czas się zmniejszała. Dziś jesteśmy w takim stanie, że każde kolejne kroki, które mają w naszym sektorze powodować kolejną optymalizację, czyli mówiąc wprost: redukcję etatów, zasobów produkcyjnych, którymi dysponujemy, opiera się tak naprawdę o trwałą utratę kompetencji i możliwości wytwórczych w poszczególnych grupach produktowych - powiedział Mirosław Bendzera.

Zwrócił uwagę, że przychody Grupy Famur zmniejszyły się o 50 proc. porównując pierwszą połowę 2020 roku z analogicznym okresem w 2019 r.

Przedstawiciele branży współpracującej z górnictwem podkreślają, że sprawiedliwa transformacja i odejście od węgla nie dokona się bez jej udziału. Na olbrzymi łańcuch składają się nie tylko firmy ściśle współpracujące z kopalniami, ale także liczni podwykonawcy i dostawcy. Apelują o włączenie ich w ten proces. Zwracają uwagę, że nie obejdzie się bez zainwestowania olbrzymich środków pieniężnych.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty