61-letnia zabrzanka z dzielnicy Zandka miała się opiekować wnuczkami - roczną i dwuletnią. Nie dała rady. Badanie stanu trzeźwości kobiety wykazało 4 promile alkoholu w organizmie.
Dwójka dzieci znalazła się już pod opieką matki, którą policjanci, zaalarmowani przez anonimową osobę, sprowadzili do domu z pracy.
Babcia trafiła najpierw do szpitala, potem do aresztu. Za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia grozi jej 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!