Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bytom: Morderstwo na Stroszku. Znamy więcej szczegółów

Magdalena Nowacka - Goik
KMP Bytom
Bytom: Morderstwo na Stroszku. Znamy więcej szczegółów. Trzy ciosy zadane nożem

Bytom: Morderstwo na Stroszku. Trzy ciosy zadane nożem. Podczas sprzeczki w barze, zginął 58-letni mężczyzna. Sprawca jest zatrzymany

Tydzień temu, mieszkańcy Stroszka pożegnali zmarłego tragicznie Zbyszka, który mieszkał w tej dzielnicy. Mężczyzna zginął w Warszawie po skoku z mostu. W dniu, w którym odbył się jego pogrzeb, w Stroszku doszło do morderstwa.

- W piątek około północy, dostali dostaliśmy informację, że w dzielnicy Stroszek, na trawniku przy garażach, leży martwy mężczyzna - mówi Tomasz Bobrek, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu. Kiedy policjanci dotarli na miejsce, okazało się, że zmarły to 58-letni mieszkaniec Bytomia. Miał rany, które wskazywały, że morderca zadał je nożem. Sprawa wyglądała bardzo tajemniczo, bo informację przekazali przypadkowi przechodnie.

- Policjanci przyjęli kilka wersji śledczych, które na bieżąco analizowali i weryfikowali - mówi Bobrek.

Z zebranych informacji wynikało, że 58-letni bytomianin spędził ten wieczór w jednym z dzielnicowych barów. Tam doszło do kłótni między grupą osób. Sprzeczkę postanowili kontynuować na zewnątrz lokalu. Wszystko wskazuje na to, że właśnie wtedy doszło do morderstwa.

W poniedziałek kryminalni zatrzymali podejrzanego o zabójstwo 24-letniego mężczyznę. Razem z nim w sprawę wmieszany jest jego 28-letni kolega. - Mocno utrudniał śledztwo, schował też jeden z noży, które były użyte podczas bójki - mówi Tomasz Bobrek. Obaj mężczyźni odpowiedzą teraz przed sądem.

- Podejrzany o zabójstwo został przesłuchany we wtorek - mówi Iwona Rosprzak-Daraż, zastępca prokuratora rejonowego w Bytomiu. - Dowody wskazują, że zadał trzy ciosy nożem. Sprawca nie przyznaje się do morderstwa, chociaż potwierdził, że brał udział w bójce - mówi prokurator.

Mężczyzna znany jest dobrze policji, m.in. był karany za napaść na policjanta i będzie odpowiadał w tzw. warunkach recydywy. Grozi mu nawet dożywocie, a na pewno nie mniej niż osiem lat więzienia. Co było przyczyną sprzeczki? Czy zabójca znał bliżej ofiarę? Tego śledczy na razie nie chcą zdradzać. Zatrzymany w tej sprawie trafił obecnie do tymczasowego aresztu - na co najmniej trzy miesiące.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!