Do napadu na stację przy ul. Zabrzańskiej w Bytomiu, doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. 28-latek, strasząc pistoletem pracowników stacji, zrabował kilkaset złotych i uciekł. Kiedy tylko wybiegł, obsługa stacji zadzwoniła na policję. Jeden z patroli policyjnych w okolicy dworca kolejowego zauważył sylwetkę uciekającego osobnika w dresie.
Policjanci rzucili się w pościg i chwilę później zatrzymali 28-letniego bytomianina. Bandyta rzucił się z pięściami na funkcjonariuszy, ale po chwili został obezwładniony. Policjanci odnaleźli przy nim zrabowane ze stacji pieniądze, pistolet śrutowy oraz 14 działek dilerskich amfetaminy.
O 120 więcej działek tego narkotyki i marihuanę znaleźli w trakcie przeszukania mieszkania bandyty kryminalni.
Za napad na stację z bronią w ręku, atak na policjanta i posiadanie narkotyków grozi mężczyźnie nawet do 15 lat więzienia.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?