Bytom pozyskał ok. 130 mln ze środków rządowych na realizację dużych inwestycji

Bytom zmienia się na naszych oczach. W mieście realizowanych jest wiele inwestycji, które poprawiają jakość życia mieszkańców. Bytomscy politycy PiS przypominają, że były i są możliwe, dzięki rządowym środkom.

- Dzięki wsparciu rządowemu jest i było możliwych bardzo wiele inwestycji w Bytomiu - wyjaśnia Maciej Bartków, bytomski radny. - Budujemy Przedszkole Miejskie w Miechowicach. Przypomnę, że to jest pierwsze przedszkole budowane w naszym mieście od 16 lat. Placówka zapewni godny pobyt dzieciom z tej dzielnicy.

Dodaje, że na terenie Bytomia, dzięki środkom państwowym powstało także lodowisko i rolkowisko. - 40 proc. wynosi dofinansowanie rządowe. To jest 40 mln - wyjaśnia. - Powstał także Park Wodny dla mieszkańców. Jest wiele inwestycji. Można powiedzieć, że nie ma w Bytomiu żadnej głównej inwestycji, którą chwali się prezydent miasta, która nie powstałaby dzięki wsparciu rządowemu.

Jak twierdzi koronnym dowodem na to, że prezydent miasta Bytom Mariusz Wołosz stawia na konflikt niż na porozumienie jest rolkowisko. - W całości zostało sfinansowane z budżetu centralnego, natomiast próżno na nim szukać tablicy, która by o tym informowała. Żaden mieszkaniec, który wejdzie na to rolkowisko, nie zobaczy, że zostało ono sfinansowane z rządowych środków. Tablica została wstydliwie zamieszczona na tylnej ścianie ubikacji - dodaje.

Jak twierdzi były zastępca prezydenta miasta, Waldemar Gawron, Bytom pozyskał w sumie 130 mln ze środków rządowych. Dodaje, że nie sposób wymienić wszystkich inwestycji, które zostały zrealizowane dzięki centralnemu wsparciu.

- Chcieliśmy, żeby potencjał gospodarczy naszego miasta się rozrósł. Mamy na przykład oczyszczalnię, która nie jest wykorzystywana w pełni. Jej zasoby gazowe, które mogłyby być zużywane na prąd, mogłyby oświetlać nasze miasto, latarnie uliczne, to by były duże oszczędności, jeśli chodzi o budżet. Postulowaliśmy stworzenie tzw. biura inwestycji strategicznych. Mieliśmy tworzyć ambitne projekty, a nie odkładać je na półkę. Mogliśmy być pierwsi przed innymi, na przykład z projektami dotyczącymi wodoru. Mieliśmy nawet do tego ludzi. Nikt nie był tym zainteresowany. To zmarnowany potencjał - wyjaśnia Waldemar Gawron, były zastępca prezydenta miasta Bytom.