Nasza Loteria

Bytom: Samopoziomujące włazy poprawiają bezpieczeństwo i zwiększają komfort jazdy. Gdzie je zamontowano?

OPRAC.: MAJ
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Hubert Klimek / UM Bytom
W Bytomiu trwa wymiana nasad i wpustów studni kanalizacyjnych, Zdecydowano, że w miejsce starych elementów zostaną zamontowane nowe włazy samopoziomujące. Mają poprawić bezpieczeństwo i zwiększyć komfort jazdy.

Jak przekonuje bytomski magistrat, włazy „pływające” to obecnie standard przy realizacji inwestycji drogowych w Bytomiu. Wymianą nasad studni kanalizacji deszczowej oraz wpustów kanalizacyjnych zajmuje się Miejski Zarząd Dróg i Mostów w Bytomiu wspólnie z Bytomskim Przedsiębiorstwem Komunalnym oraz z Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej. Zużyte elementy są zastępowane tymi wykonanymi w technologii samopoziomującej, czyli tzw. „pływającej”.

Takie włazy pojawiły się już m.in. na ulicy:

  • Wrocławskiej,
  • Kwietniewskiego,
  • Chorzowska,
  • Strzelców Bytomskich.

- Podczas prowadzonych prac stosujemy nowoczesną technologię montażu włazów, dzięki czemu możemy uniknąć sytuacji, w której nawierzchnia przy tradycyjnych włazach żeliwnych w wyniku odkształceń drogi czy dużego nacisku, zwłaszcza samochodów ciężarowych, zapadała się - podkreśla Paweł Wittich, zastępca dyrektora ds. Technicznych MZDiM.

Czym różnią się nowe włazy od starych?

Biuro prasowe bytomskiego magistratu wyjaśnia, że korpus włazów samopoziomujących wykonany jest z dwóch elementów ruchomych względem siebie, podczas gdy dotychczasowe stanowią jeden odlew żeliwny.

- Charakterystyczne dla technologii „samopoziomującej” jest to, że właz nie jest osadzony bezpośrednio na studni lub pierścieniu odciążającym, dzięki czemu nie przenosi obciążeń na te elementy, które zachowują dłuższą żywotność. Z kolei tradycyjne włazy umocowane do studni pozostawały w miejscu - w przypadku zmiennych warunków atmosferycznych /opady deszczu, a następnie mróz/ wysadzana była zwykle sama nawierzchnia, tworząc w miejscu nieruchomego włazu „dziurę” o średnicy nawet 60 cm – wskazuje biuro prasowe UM w Bytomiu.

Wykorzystanie technologii samopoziomującej przekłada się na podniesienie komfortu jazdy kierowców.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

od 12 lat
Wideo

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni