Przez ostatnie lata bytomski Rynek można było śmiało nazywać betonową pustynią. Drzewa jeszcze do niedawna niby były tu obecne, ale nie mogły one dawać cienia, zwłaszcza podczas letnich upałów, gdyż... obumarły. Na szczęście, taki widok platanów przeszedł już do historii. W styczniu tego roku doszło do ich wycinki, a już wkrótce będzie tu zielono!
Bytomski rynek będzie zielony
Na początku maja Urząd Miejski w końcu poinformował. że ruszają długo wyczekiwane prace związane z rewitalizacją Rynku. Z zapowiedzi możemy się dowiedzieć, że pojawią się tu nie tylko nasadzenia, ale także nowe oraz odrestaurowane ławki i kosze.
- Drzewa na Rynku od lat były tematem rozmów o tym, jak nie powinno wyglądać zagospodarowanie zieleni w sercu miasta. Mamy świadomość, że płyta Rynku wymaga kompleksowej, kosztowej rewitalizacji. Jednak zależy nam na tym, żeby Rynek zazielenił się jeszcze w tym roku. Mam nadzieję, że koncepcja spodoba się mieszkańcom – mówi Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia.
Betonowe misy - zgodnie z zaleceniami dendrologa - zostały nie tak dawno dokładnie oczyszczone i wkrótce pojawią się tu nowe nasadzenia.
- Podzieliliśmy prace na dwa etapy. W pierwszym zostaną posadzone znane nam platany klonolistne. Wybraliśmy to drzewo, bo najlepiej radzi sobie w warunkach miejskich. Misy zostały oczyszczone, nawieziona będzie zdrowa ziemia, a szczepione platany będą odpowiedniej wielkości – wyjaśnia Gabriela Kadłubek z Działu Zieleni Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Bytomiu.
Oprócz platanów, rosnąć będą tu także perukowce – liściaste krzewy odmiany Royal Purple. Doskonale one sobie radzą z niskimi temperaturami, są odporne na suszę, natomiast latem, gdy zakwitną, będą cieszyć oczy mieszkańców (i wszystkich przyjezdnych) jaskrawoczerwonym kwiatostanem.
Wspieramy Lokalny Biznes!
W drugim etapie prac zapowiedziano, że na Rynku stanie osiem modułów z donic, w których będą rosły kwitnące byliny. a także trawy ozdobne.
Zagospodarowanie zieleni będzie kosztowało ok. 230 tys. zł. - W przyszłości, gdy Rynek będzie gruntownie remontowany, będzie można w łatwy i niedrogi sposób zdemontować istniejącą infrastrukturę i wykorzystać ją w innym miejscu – zapowiedział Michał Bieda.
Mieszkańcy mogą zapomnieć więc o widoku usychających drzew
Po raz pierwszy o usychających platanach na bytomskim Rynku informowaliśmy naszych czytelników już w 2013 roku. Drzewa, które zostały posadzone jakieś 20 lat temu od dawna nie zdobiły serca miasta, a także mogły zagrażać bezpieczeństwu przechodniów.
Decyzję o ich wycince podjęto w połowie września ubiegłego roku po ekspertyzie dendrologicznej, którą dysponowało miasto. Jednak zniszczone drzewa, których wygląd później jeszcze bardziej się pogorszył (nie miały one liści, odchodziła również kora), usunięto - tak jak już zostało to wspomniane - dopiero na początku 2020.
Obejrzyj dokładnie
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?